Pod prąd autostradą. Śmierć na A4

Jadący pod prąd autostradą A4 kierowca doprowadził do wypadku, w którym zginął 42-letni mężczyzna. Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę w województwie podkarpackim.

Wypadek na A4
Wypadek na A4
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Waleński

09.08.2023 | aktual.: 09.08.2023 13:05

Do wypadku doszło po godzinie 22 na podkarpackim odcinku autostrady A4, na terenie powiatu jarosławskiego.

- Kierujący audi 86-letni mieszkaniec gminy Radymno jechał pod prąd i na wysokości Pawłosiowa zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym hyundaiem, którym kierował 42-letni mieszkaniec Rzeszowa - relacjonuje oficer prasowa policji w Jarosławiu, asp. szt. Anna Długosz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

42-latka nie udało się uratować

Autostradą jechali też funkcjonariusze z oddziału prewencji policji w Katowicach, którzy udzielili poszkodowanym pierwszej pomocy. Pomimo reanimacji, nie udało się uratować życia 42-latka.

Ranny został kierowca audi, którego przewieziono do szpitala. Później okazało się, że 86-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Pod nadzorem prokuratora, policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. Prowadzone w tej sprawie postępowanie ma wyjaśnić dokładne okoliczności nocnego wypadku.

Śmierć w Zdrojewie

Do innej tragedii doszło też na drodze krajowej nr 91w Zdrojewie w województwie kujawsko-pomorskim. Zderzyły się tam dwa auta dostawcze i samochód osobowy. W wypadku zginęła kobieta, a ranny został mężczyzna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (354)