Jechał pod kocami w bagażniku. Chciał tak pokonać 30 km
Inspektorzy ruchu drogowego z Torunia zatrzymali kierowcę peugeota z nietypowego powodu. Okazało się, że w aucie znajduje się pasażer, który nawet wymościł sobie posłanie w bagażniku.
Dwuosobowy samochód osobowy z przyczepą miał bowiem nadprogramowego pasażera. Uwagę inspektorów zwrócił siedzący w nienaturalnej pozycji pasażer auta. Okazało się, że z powodu braku miejsca jeden z mężczyzn siedział w bagażniku wśród poduszek i koców.
Jak przyznali pasażerowie białego peugeota, chcieli w ten sposób przejechać blisko 30-kilometrową trasę z Torunia do Aleksandrowa.
Inspektorzy z Delegatury Północnej GITD ukarali kierowcę mandatem, a pasażer musiał opuścić bagażnik. W dalszą podróż udał się autobusem komunikacji miejskiej.
Zobacz także: Jednoznaczny sondaż dla PiS. Lubnauer komentuje
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl