Jastrowie. Antyterroryści wydobyli mężczyznę, który zabarykadował się w domu. Akcja zakończona
Zakończyła się akcja służb w Jastrowie. Młody mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu grożąc, zdetonuje butlę z gazem. Komandosi wyciągnęli desperata przez otwór w dachu po tym, jak w budynku wybuchł pożar.
Mężczyzna zabarykadował się w domu wielorodzinnym w Jastrowie (woj. wielkopolskie) w środę wieczorem. Od tego czasu policyjni negocjatorzy próbowali przekonać desperata, aby otworzył drzwi. Ten groził, że zdetonuje butlę z gazem. Z sąsiednich budynków ewakuowano mieszkańców. Nie wiadomo, jakie były jego motywy.
Jak nieoficjalnie informuje gloswielkopolski.pl w sprawie mogło chodzić o pobicie małego dziecka sprzed lat i interwencję policjantów. Według ustaleń portalu mężczyzna miał nawet trzy butle z gazem i zażądał spotkania z dwoma konkretnymi funkcjonariuszami, którzy byli zaangażowani w wyjaśnianie przemocy domowej u desperata.
Antyterroryści do akcji przystąpili w czwartek po godz. 20 - podaje tvp.info. Podczas rozmowy z mężczyzną usłyszeli głos rozszczelniającej się butli. Doszło do pożaru, spod dachu zaczął wydobywać się dym. Wtedy zapadła decyzja o wydobyciu mężczyzny przez otwór wykonany w dachu. Desperat został przekazany służbom medycznym i trafił do szpitala z drobnymi obrażeniami. Ogień jest z kolei dogaszany przez strażaków.
Zobacz także: Leszek Miller uderza w programy socjalne PiS. Krytykuje „rozdawnictwo”
Źródło: tvp.info/gloswielkopolski.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl