PolskaJassin - wróg Szarona, nie Izraela

Jassin - wróg Szarona, nie Izraela

Zabitego przez Izraelczyków szeika Ahmeda Jassina trudno jest jednoznacznie określić mianem terrorysty - uważa doktor Piotr Balcerowicz orientalista z Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu w Hamburgu. Uważa on, że Jassin był dość umiarkowany w swych poglądach, natomiast miał wielu osobistych wrogów w rządzie Izraela.

22.03.2004 | aktual.: 22.03.2004 18:38

W Programie Pierwszym Polskiego Radia Piotr Balcerowicz przypomniał, że szejk Jassin dążył przede wszystkim do niepodległego państwa palestyńskiego. Według Piotra Balcerowicza Jassinowi wkładano w usta słowa, że zamierza zepchnąć Izrael do morza, jednak on zawsze odżegnywał się od takich skrajnych wypowiedzi. Podkreślał, że widzi w przyszłości dwa kraje, które będą funkcjonowały jako kraje partnerskie.

Piotr Balcerowicz powiedzial, że Palestyńczycy odbierali Jassina jako postać dość umiarkowaną i również jako przywódcę duchowego. Był przywódcą cywilnym i odżegnywał się od bezpośednich działań militarnych.

Zdaniem Piotra Balcerowicza przywódcy Hamasu często podkreślali, że siatka militarna tej organizacji działa zupełnie niezależnie od układu politycznego. Jassin hamował zapędy Hamasu, wielokrotnie proponował Izraelowi zawieszenie broni i był krytykowany przez wielu członków tej organizacji - twierdzi Piotr Balcerowicz.

Orientalista zwraca natomiast uwagę na fakt, że Jassin był prywatnym wrogiem wielu osób w rządzie Izraela. Nie przebierał w słowach, kiedy nazywał premiera Ariela Szarona mordercą.

W opinii Piotra Balcerowicza władzom Izraela byłoby na rękę, by po śmierci Jassina gniew Palestyńczyków obrócił się przeciwko nim samym. Wyjaśnił, że gdyby organizacje, które walczyły przeciwko Izraelowi zaczęły się same zwalczać, to Izrael będzie miał wolną rękę podejmujac jednostronne decyzje na przykład w sprawie przebiegu muru bezpieczeństwa, czy osiedli żydowskich na terenach okupowanych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)