Jaskiernia: nie ma porozumienia między SLD a Samoobroną
Szef klubu parlamentarnego SLD Jerzy Jaskiernia powiedział, że nie ma
żadnego porozumienia między SLD a Samoobroną w kwestii poparcia
Andrzeja Leppera jako kandydata na członka komisji śledczej
badającej aferę Rywina.
10.12.2003 | aktual.: 10.12.2003 11:50
Zdaniem Jaskierni SLD nie będzie przeciwstawiał się kandydatom do komisji śledczej wysuwanym przez kluby parlamentarne. "Jeżeli Samoobrona wysunie Leppera do komisji śledczej, to jest to suwerenna decyzja klubu i sądzę, że powinniśmy ją uszanować" - dodał.
Jaskiernia uważa, że jeśli Lepper nie zostanie wybrany, to Samoobrona nie wysunie innego kandydata i komisja śledcza nie będzie reprezentatywna i jej decyzje będą mogły być podważone.
"Jeżeli Lepper nie uzyska większości to wtedy ci, którzy zablokują tę kandydaturę, niech wezmą na siebie odpowiedzialność za impas w procesie decyzyjnym komisji śledczej i niech wezmą na siebie odpowiedzialność za to, że komisja śledcza nie zakończy swojej pracy" - powiedział szef klubu SLD.
Jaskiernia zapewnił, że w sprawie głosowania nad wyborem członka komisji śledczej nie będzie dyscypliny partyjnej i "jeśli część klubu będzie miała inne zdanie, da temu wyraz w głosowaniu".
Wcześniej w radiowej Trójce minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) nazwał propozycję kandydatury Andrzeja Leppera na członka komisji śledczej "niemądrym pomysłem". "Nie można lekceważyć elementarnych standardów życia publicznego i nie można człowiekowi, który bywa w sądach i któremu kilkakrotnie uchylano immunitet, udzielać poparcia" - dodał.
Cimoszewicz zapewnił, że postara się porozmawiać z Jaskiernią na temat kandydatury Leppera.