Jasin: celem ataków miały być skupiska żydowskie

Jasin, oskarżony o współudział w zamachu z 1993 roku, w którym zginęło sześć osób, a tysiąc zostało rannych, do tej pory nie został ujęty. Ekipa CBS rozmawiała z nim w okolicach Bagdadu w Iraku, dokąd podejrzany uciekł w 1993 roku.

Atak na WTC miał być odwetem za moich palestyńskich braci i moich braci w Arabii Saudyjskiej, a także za pokonanie Iraku w operacji Pustynna Burza - powiedział.

Jasin jest umieszczony na sporządzonej przez FBI liście najbardziej poszukiwanych terrorystów. Kilka dni po zamachu w 1993 roku był przesłuchiwany przez agentów Federalnego Biura Śledczego, jednak wypuszczono go z aresztu. Według CBS, powodem takiej decyzji była bardzo dobra współpraca Jasina z FBI. Jasin podał podobno nazwiska i adresy, i dlatego wypuszczono go z aresztu. Jego nazwisko trafiło na listę najbardziej poszukiwanych terrorystów po 11 września - podała CBS.

Jasin powiedział amerykańskiej telewizji, że bliźniacze wieże World Trade Center nie były pierwotnym celem terrorystów. Ujawnił, że koordynator ówczesnego ataku - Ramzi Jusef - miał inne plany. (Jusef) powiedział mi: chcę wysadzić w powietrze żydowską dzielnicę na Brooklynie - relacjonował 41-letni obecnie Jasin.

Przed atakiem w 1993 roku terroryści oglądali nawet skupiska ludności żydowskiej w Nowym Jorku - Crown Heights i Williamsburg. W sąsiedztwie Williamsburga na Brooklynie jest polska dzielnica Greenpoint.

Organizatorzy zamachu na World Trade Center zmienili jednak pierwotne zamiary. Uznali, że większość osób, pracujących w wieżowcach World Trade Center to Żydzi - ujawnił CBS Jasin. (jask)