Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie. "96 nazwisk, bez żadnych tytułów, bez funkcji"
Po odsłonięciu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej głos zabrał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS stwierdził, że potrzebna była "odwaga", by go zbudować. A państwo nie może się "bać". Nie wszystkim spodobały się jego słowa.
- Nawet gdyby to była wycieczka nieznanych ludzi z jakiegoś małego miasteczka, to i tak ten pomnik powinien tu stanąć - podkreślił w przemówieniu Jarosław Kaczyński. Prezes PiS stwierdził, że w Smoleńsku zginęła znaczna część polskiej elity.
I uznał, że ma to "szczególny związek" ze zbrodnią, do której doszło w 1940 r. w Katyniu. - Tam też mordowano polską elitę, nie wolno tego z naszej pamięci wypierać - stwierdził. I dodał, że nie należy "się lękać". - Te słowa Jana Pawła II musimy ciągle pamiętać. I ten pomnik jest wyrazem odrzucenia lęku i przywrócenia godności państwa i narodu - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS zauważył, że na pomniku wyryto "96 nazwisk, bez żadnych tytułów, bez funkcji". - Kiedy rozpisano konkurs na ten pomnik, niewielu ludzi zdecydowało się na udział w nim - dodał. I uznał, że "trzeba było odwagi" by zbudować to "piękne dzieło".
Kaczyński: to jest pomnik ipamięci, godności, wierność
– My chcemy jedności Polaków. Ale jedności wokół dobra, a nie wokół zła. My chcemy silnej Polski, Polski sprawiedliwej, z którą będą się liczyć - stwierdził Kaczyński i dodał, że „ani pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, ani pomnik Lecha Kaczyńskiego, nie jest przeciwko nikomu”.
Słowa Kaczyńskiego wywołały duże emocje. "To obrzydliwe. W Katyniu zamordowano. Tak, ale w Smoleńsku był tragiczny wypadek, 96 osób ZGINĘŁO. Jak Pan może....." - napisała na Twitterze posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.
"Ciekawe przemyślenia posła Kaczyńskiego - łamanie prawa, stawianie pomników bez wymaganych zgód, dzielenie Polaków to przywracanie „godności państwa”. Widać że bez konfliktu, niszczenia Kaczyński nie potrafi żyć" - uznał Marcin Kierwiński z PO.
Dziennikarz "Rzeczpospolitej" uznał, że niektóre słowa Kaczyńskiego były jednak pojednawcze. "Koncyliacyjnie" - ocenił króko Michał Kolanko
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl