Jarosław Kaczyński walczy z nepotyzmem. Polityk PO: W PiS-ie też są ludzie przyzwoici
Kaczyński zapowiada walkę z nepotyzmem. Tymczasem wczoraj z funkcji szefa senackiego klubu PiS zrezygnował senator Marek Martynowski. Decyzję tę podjął w związku z nominacją na sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, uznawanego przez wielu za symbol nepotyzmu w tym ugrupowaniu. - To kabaret. Ten Kaczyński który wychodzi, ta uchwała - skomentował te wydarzenia w programie "Tłit" w WP polityk PO, były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. - Ja nie wiem, kogo chce zwalczać Kaczyński, ale Sobolewski to jest jego najbliższy współpracownik. Ja mogę mówić tutaj o pośle Hocu, o pośle Szefernakerze. To są posłowie z mojego regionu. Pan poseł Kaczyński ma sporo roboty, bo jak on tych wszystkich szwagrów, braci, mężów, żony zacznie zwalniać, to ci ludzie się po prostu rozpadną. Każdy, kto ma odrobinę przyzwoitości, a ja nie mam wątpliwości, że ludzie przyzwoici w PiS-ie też są, nie może akceptować takich rzeczy. I oni będą powoli odchodzili. Ten mur PiS-u będzie się kruszył, będzie się walił - ocenił Bartosz Arłukowicz.