Jarosław Kaczyński w Starachowicach. "Polakom należy się suwerenne państwo"
- Polska suwerenna, wolna, w UE i wspólnocie wolnych narodów, to jest ta przyszłość, o którą musimy walczyć i którą wywalczymy - mówił w Starachowicach prezes PiS. Jarosław Kaczyński w czwartek wspomniał także swoją mamę, która zmarła 7 lat temu.
16.01.2020 | aktual.: 17.01.2020 06:55
Prezes Prawa i Sprawiedliwości wziął udział w nabożeństwie w rocznicę śmierci mamy w Starachowicach. Po Mszy Świętej złożył kwiaty przed jej pomnikiem oraz wygłosił kilka słów do zgromadzonych mieszkańców.
- Istnieje to miejsce pamięci, gdzie jest tablica mojej mamy, mojego brata, bratowej, a także naszego przyjaciela Przemysława Gosiewskiego. (…) Trwa pamięć tych, którzy na różne sposoby byli z tą ziemią związani - mówił Jarosław Kaczyński. - Starachowice, Góry Świętokrzyskie, to dla mojej mamy nie był tylko czas młodości, to było coś więcej: to był "raj utracony". Ziemia, do której we wspomnieniach wracała nieustannie przez całe swoje życie - dodał prezes.
Kaczyński przypomniał, że pokoleniu jego mamy przyszło żyć w trudnych czasach wojny, okresie powojennym oraz komunizmie. - Dopiero w jej ostatniej części życia przyszła wyczekiwana wolna Polska. Jednak musimy pamiętać, że właśnie temu pokoleniu zawdzięczamy to, że przyszła wolna Polska, zawdzięczamy trwanie - mówił prezes w Starachowicach.
Polityk odniósł się także do współczesności. Stwierdził, że Polakom należy się własne państwo, które jest niepodległe, suwerenne i demokratyczne. - Dziś w tym znów pięknym, ale niełatwym czasie, musimy o tym pamiętać. To jest coś, co łączy okres życia tego pokolenia, którego w większość już odeszło, z tym dzisiejszym czasem. (…) Czynimy wszystko, by ten nowy zamach na naszą suwerenność został odparty - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl