PolskaJarosław Kaczyński stanowczo o rekonstrukcji rządu i polexicie

Jarosław Kaczyński stanowczo o rekonstrukcji rządu i polexicie

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odniósł się do spekulacji na temat ewentualnej rekonstrukcji rządu. Wicepremier zapowiedział, że jeśli pojawią się zmiany w składzie rady ministrów, to będą one niewielkie. Polityk przedstawił również stanowisko swojej partii względem polexitu.

Jarosław Kaczyński stanowczo o rekonstrukcji rządu
Jarosław Kaczyński stanowczo o rekonstrukcji rządu
Źródło zdjęć: © East News | East News
oprac. MDR

Jarosław Kaczyński odniósł się do kwestii rekonstrukcji rządu w wywiadzie dla PAP. - Rekonstrukcji rządu nie będzie. Nie wykluczam oczywiście jakichś pojedynczych zmian, bo są osoby, które chciałyby w tej chwili przejść do innej działalności - powiedział prezes PiS. Polityk podkreślił, że niektórzy ministrowie od dłuższego czasu sygnalizowali chęć odejścia z rządu, ale do tej pory nie było czasu na "przychylenie się do tych próśb".

Kaczyński odniósł się również do toczącej się w Polsce dyskusji na temat wypowiedzi polityków jego partii, którzy zasugerowali, że spór z UE może zakończyć się wyjściem Polski ze wspólnoty europejskiej. - Nie będzie żadnego polexitu. To wymysł propagandowy, który po wielokroć był stosowany wobec nas. Jednoznacznie widzimy przyszłość Polski w Unii Europejskiej - stwierdził.

Kaczyński o następcy Gowina

Lider PiS pytany o to kto zastąpi zdymisjonowanego Jarosława Gowina powiedział, że resort rozwoju na czele którego stał były wicepremier był "sztucznym zbiorem różnych działów administracji państwowej". Zaznaczył jednak, że o ile obszar związany z pracą wrócił do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, o tyle obszar gospodarki i budownictwa wymagać może powołania nowego ministra.

- Moim zdaniem powinien to być człowiek bardzo dobrze orientujący się w życiu gospodarczym, dobry ekonomista z doświadczeniem w sferze kierowania, czy współkierowania jakimś resortem gospodarczym. Tacy ludzie najlepiej się do tego nadają. Budownictwo musi być kierowane - sądzę, że znaleźliśmy takiego człowieka - przez kogoś, kto będzie realizował nasze plany zmierzające do tego, by ludzie mogli nieporównywalnie łatwiej niż w tej chwili uzyskiwać mieszkania. O personaliach, jak wspomniałem, nie chcę w tej chwili mówić - przekazał wicepremier.

Kaczyński dodał, że podział Ministerstwa Rozwoju to wyłącznie jego pogląd i jest otwarty na rozmowę wewnątrz koalicji w tej sprawie. Zaapelował jednocześnie do koalicjantów o rozsądek w ewentualnych negocjacjach. - Jakieś wyrywanie, wykorzystywanie tej sytuacji, która jest dzisiaj, jest skrajnie nieracjonalne. Może doprowadzić do bardzo niedobrych następstw, także i dla tych, którzy to będą robić. Wszyscy musimy się opanować, trzeba brać pod uwagę, kto ile ma i ile może - powiedział.

Jarosław Kaczyński: Żadnego polexitu, ale traktaty są łamane

Wicepremier odniósł się również do spekulacji na temat planów obozu rządzącego związanych z obecnością Polski w Unii Europejskiej. W ostatnich dniach dyskusja na ten temat zdominowała media za sprawą wypowiedzi m.in. Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego. Pierwszy z nich sugerował, że Polska może pójść w ślady Wielkiej Brytanii i wyjść z UE, a drugi mówił o "brukselskiej okupacji".

Choć Kaczyński stwierdził stanowczo, że nie ma mowy o polexicie, to zaznaczył, że w jego ocenie traktaty regulujące członkostwo Polski w UE wymagają rewizji, bo przestają częściowo obowiązywać lub są łamane przez Brukselę. - Widać też tendencje do instrumentalizacji UE przez najsilniejsze państwa, w szczególności jedno - Niemcy. Temu musimy się przeciwstawiać. Jesteśmy za tym, by unijne traktaty zostały odpowiednio doprecyzowane tak, aby różnego rodzaju nadużycia były radykalnie utrudnione - stwierdził.

Polityk zaznaczył, że jego obozowi politycznemu zależy na tym, by UE ściśle przestrzegała zasady dotyczącej kompetencji. - Tu trzeba dodać, że sprawy wymiaru sprawiedliwości pozostają w wyłącznej kompetencji państw i nie mogą być przedmiotem tego rodzaju ingerencji, jakie w tej chwili następują - podkreślił.

Prezes PiS stwierdził również, że konieczne jest "poprawienie Unii" poprzez wprowadzenie do jej funkcjonowania kluczowej jego zdaniem zasady. - Jest jeszcze jedna zasada, która musi być przestrzegana i musi być bardzo podkreślona w tej - można powiedzieć poprawionej Unii - czyli zasada równości państw. Jeśli coś wolno w jednym państwie, to znaczy, że wolno we wszystkich - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (446)