Jarosław Kaczyński chce "poprawić" Unię? Mówi jasno
- Widzimy przyszłość Polski w Unii Europejskiej, żadnego Polexitu nie będzie, chcemy być w Unii, ale jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem - podkreślił wicepremier, Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił o "poprawionej" Unii.
"Chcemy być w Unii, ale jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem. Chcemy by to, co zostało w traktatach zawarte, było bardzo ściśle przestrzegane" - powiedział w wywiadzie dla PAP Jarosław Kaczyński.
Zwrócił szczególną uwagę na podział kompetencji - wyłącznie unijne, w szczególności te dotyczące stosunków zewnętrznych w sferze gospodarczej, oraz kompetencje mieszane i są te, które pozostają wyłącznie w kompetencji państwa.
"Tu trzeba dodać, że sprawy wymiaru sprawiedliwości pozostają w wyłącznej kompetencji państw i nie mogą być przedmiotem tego rodzaju ingerencji, jakie w tej chwili następują" - zauważył.
Kaczyński stwierdził także, że "jest jeszcze jedna zasada, która musi być przestrzegana i musi być bardzo podkreślona w tej - można powiedzieć poprawionej Unii - czyli zasada równości państw". W jego ocenie kraje muszą być traktowane jednakowo. "Jeśli coś wolno w jednym państwie, to znaczy, że wolno we wszystkich" - wskazał.
Jarosław Kaczyński odnosi się do słów Ryszarda Terleckiego
W ubiegłym tygodniu podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, odnosząc się do niedawnych decyzji Komisji Europejskiej, powiedział, że "powinniśmy myśleć nad tym, jak najdalej, jak najbardziej możemy współpracować, żebyśmy wszyscy byli w Unii, ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia, bo jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych".
Odnosząc się do tych słów, Jarosław Kaczyński zapewnił, że "my nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla Unii jest bardzo silne, dla uczestnictwa w Unii, ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i co ograniczy nasz rozwój"
Prezes PiS mówił także o Konferencji ws. Przyszłości Europy. To seria debat i dyskusji o przyszłości Europy, która stanowi forum debaty z obywatelami oraz organizacjami pozarządowymi.
Kaczyński zdradził, że będzie przedłożony "plan alternatywny wobec tego, który tam będzie prezentowany". "Mamy jasną wizję. Wiemy, że jej realizacja nie będzie łatwa, że to być może będzie proces wieloletni" - mówił lider PiS.