Jarosław Kaczyński pracuje z Nowogrodzkiej. "Nie ma zaleceń, by nie przychodzić do pracy"
Rzecznik rządu Piotr Müller w programie WP "Tłit" przyznał, że premier jest w stałym kontakcie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. - Od czasu do czasu rozmawiają, tak jak z innymi - zaznaczył. Mimo niecodziennej sytuacji w Polsce spowodowanej koronawirusem, lider Prawa i Sprawiedliwości nie przebywa w domu. Pracuje w siedzibie przy ul Nowogrodzkiej. - Kwarantanna, jeżeli są zapewnione warunki, może odbywać się w pracy. Nie chodzi o to, by całkowicie ograniczyć funkcjonowanie państwa czy przedsiębiorstw, ale o to, by stosować się do zaleceń GIS. Wśród nich nie ma zakazu przychodzenia do pracy - tłumaczył rzecznik rządu.
Czy premier Mateusz Morawiecki jes… Rozwiń
Transkrypcja:
Czy premier Mateusz Morawiecki jest w stałym kontakcie z prezesem Kaczyńskim?
Pan premier Morawiecki od czasu do czasu oczywiście rozmawia z prezesem Kaczyńskim, tak jak z wieloma innymi osobami w kraju.
W związku z tym to jest tak, że my przecież w partii politycznej kontaktujemy się ze sobą. W tej chwili oczywiście w ograniczony sposób, ale jednak mimo wszystko stały kontakt mamy.
I pomiędzy ministrami, pomiędzy posłami, pomiędzy prezydium Sejmu i innymi organami centralnymi państwa - Narodowym Bankiem Polskim, różne organy państwowe.
Również posłowie kontaktują się z panem premierem. Dlatego o to pytam, bo pojawiają się takie głosy, że prezes podobno nie słucha się swoich kolegów z PiS-u i pracuje na Nowogrodzkiej.
Nie chce korzystać z kwarantanny takiej narodowej, z home office'u. Czy to prawda?
Panie redaktorze, tego nie wiem, szczerze mówiąc, jak wygląda sytuacja. Natomiast kwarantanna może odbywać się i w domu, i w miejscu pracy, jeżeli są zapewnione odpowiednie warunki.
W związku z tym wiele osób w kraju w tej chwili pracuje, natomiast zachowuje odpowiednie warunki. Czyli na przykład z pracy bezpośrednio wraca do domu.
Bo to nie chodzi o to, żeby całkowicie ograniczyć funkcjonowanie państwa czy przedsiębiorstw. Ale, żeby zachować odpowiednie warunki.
Czyli krótko mówiąc, żeby tam gdzie to możliwe po prostu przemieszczać się z pracy do domu lub do tych miejsc, które uważamy za najważniejsze.
Zachowując odpowiednie warunki sanitarne, odpowiednie zalecenia głównego inspektora sanitarnego.
Ja o to pytam nie bez przyczyny dlatego, że skoro się namawia tak wielu Polaków do tego, żeby zostali w domu, to osoby najważniejsze w państwie powinny pokazywać dobry przykład.
Że lepiej pracować z domu po prostu. Tyle i aż tyle.
Panie redaktorze, ale tak jak wspomniałem, nie ma zaleceń takich, żeby nie przychodzić do pracy całkowicie. Tam gdzie to możliwe można to robić telepracą.
A w przypadku zapewnienia odpowiednich warunków sanitarnych w pracy, można realizować również zadania pracownicze, ale przy zachowaniu odpowiednich warunków sanitarnych.
Tutaj mówimy o dezynfekcji, mówimy o odpowiedniej liczbie głosów na sali, czyli małej. Czyli ograniczeniu możliwie do minimum tych ryzyk.
A jeżeli to możliwe również pracy w domu. I przemieszczaniu się z pracy do domu, jeżeli to możliwe. Natomiast nie oznacza to na przykład, że nie można wyjść na spacer.
W jakieś miejsce, w których nie ma ludzi, w których nie ma tłumów.
Tutaj posłuchajmy też tych zaleceń wirusologów, epidemiologów. Natomiast oczywiście akcja zostań w domu ma na celu przede wszystkim ograniczenie tych wyjść.
To nie oznacza, że z domu w ogóle wychodzić nie można.