Jarosław Kaczyński: "Polska pozostaje swego rodzaju oazą wolności"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że sfera wolności słowa jest obecnie zagrożona na całym świecie. - Dziś w centrum uwagi jest to, co zdarzyło się w USA - odebranie głosów urzędującemu prezydentowi - stwierdził wicepremier. Podkreślił, że kluczem do obrony tej wolności są "własne media".
28.01.2021 18:25
Lider Prawa i Sprawiedliwości został zapytany, czy wolność w Polsce jest dziś zagrożona. - Tak uważam. Jest bardzo wiele przykładów tego ograniczenia wolności. Dziś w centrum uwagi jest to, co zdarzyło się w USA - odebranie głosów urzędującemu prezydentowi. Ale też inne, które zmierzają do tego, by ludzie o poglądach konserwatywnych nie mogli się bezpiecznie wypowiadać - mówił w czwartkowym wywiadzie dla telewizji wPolsce.pl.
- Pojęcia, którymi się posługują wrogowie wolności, są zwykle mylące, to jest celowo stosowana socjotechnika, mowa nienawiści jest na czele tych pojęć i tolerancja jako druga. To w wielu już miejscach przybiera charakter nie tylko praktyk, ale jest to ujęte w normach prawnych o charakterze represyjnym. Te bywają już stosowane - przekonywał Kaczyński.
Podkreślił, że "Polska pozostaje swego rodzaju oazą wolności w Europie". Zaatakował też polityków PO. - Można dzisiaj powiedzieć też na świecie. Istnieją siły, które zupełnie jawnie dążą do tego, żeby przestała być tą oazą. To jest deklarowane wprost przez lewicę, przy czym można mówić już nie o lewicy, tylko o lewactwie. Chodzi o Platformę Obywatelską. To naprawdę w tej chwili jest groźne - ocenił wicepremier.
Zobacz też: Obostrzenia znikną wraz ze szczepieniami? Gowin: to na pewno będzie bodziec
Dodał również, że trwają pracę nad zwiększeniem w Polsce prawnej ochrony wolności. - Sam jestem autorem takich pomysłów, już od dłuższego czasu to forsuję. Musi być tak, że każdy, kto podniesie rękę na wolność np. na uczelni, wiedział, że poniesie tego konsekwencje - tłumaczył lider Zjednoczonej Prawicy. Jego zdaniem nie będzie to łatwe, jednak należy takie przypadki egzekwować, ponieważ "wolności naprawdę trzeba bronić, to jest rzecz zupełnie fundamentalna".
Orlen kupił Polska Press. Kaczyński chwali Daniela Obajtka
Kaczyński skomentował też zakup Polska Press przez Orlen. - Uważam, że jest jedna z najlepszych wiadomości, którą usłyszałem w ciągu ostatnich lat. To pierwszy krok w drugą stronę. Pozbawiliśmy się mediów na rzecz cyników, głównie niemieckich, z ogromną stratą dla narodu - powiedział prezes PiS, zaznaczając, że "musimy mieć własne media, a media niepolskie powinny być w Polsce wyjątkiem".
- To jest jedyna droga do obrony naszej wolności (...). Nie zgadzajmy się na te wszystkie opowieści o tym, że kapitał nie ma narodowości, że wszystkie te mechanizmy, które przez wieki funkcjonowały w relacjach między narodami i państwami nagle przestały istnieć. To bajki - mówił lider Zjednoczonej Prawicy.
Poruszona została także kwestia wyboru prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka na Człowieka Wolności 2020 tygodnika "Sieci". - Jest on nadzieją. Nadzieją nie naszego obozu politycznego, nie jakiejś grupy partykularnej, tylko po prostu Polski. Wszystkich Polaków, którzy chcą po prostu dobra naszego narodu. Uważam, że kapituła nagrody świetnie wybrała, oczywiście także czytelnicy - podkreślił prezes PiS.
W mediach pojawiły się ostatnio głosy, że następcą Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera może być wkrótce właśnie Daniel Obajtek. Kaczyński nie skomentował plotek, jednak stwierdził, że "w tym naszym zbiorze osób, które mają kwalifikację do tego, żeby zrobić dla społeczeństwa coś dobrego, on jest taką wyróżniającą się postacią".
- Ma ogromne możliwości, niezwykłą determinację i to coś takiego, co daje Pan Bóg, a co trudno zdefiniować. Tę aurę, którą wokół siebie tworzy, która pozwala mu ludzi mobilizować, jednoczyć wokół jakiegoś celu - dodał.
Szczepienia na COVID. Kaczyński: "Nie wszyscy dotrzymali tutaj słowa"
Prezes PiS w wywiadzie odniósł się też do trwającej epidemii koronawirusa. - Epidemia, miejmy nadzieję, jest już w tej fazie, w której coraz bliższe jest jej opanowanie - stwierdził. Wicepremier ocenił jednocześnie Narodowy Program Szczepień. - To się nie z naszej winy nieco przesuwa w czasie, szczepionki nie napływają tak, jak powinny, nie wszyscy dotrzymali tutaj słowa. Ale rząd się stara, szuka także innych dróg - oświadczył.
W opinii Jarosława Kaczyńskiego, gdy problem opóźnionych dostaw szczepionki zostanie rozwiązany, "będziemy w stanie szybko szczepić kolejne duże grupy społeczne". - Infrastruktura temu służąca została zbudowana tak, żeby osiągać wyniki bardzo wysokie. Szczepionek brakuje nie tylko w Polsce, właściwie w dostatecznej ilości mają je tylko państwa, które funkcjonowały poza wspólnym mechanizmem zakupowym - wyjaśnił.
Polityk wyraził nadzieję, że kolejne problemy z dostawami nie będą już miały miejsca. - Nie krytykuję w tej chwili Unii, mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzało, że to jednorazowe kłopoty - podkreślił, zapowiadając, że rząd pracuje nad przygotowaniem "nowego ładu".
- Polska musi się szybko rozwijać, wyraźnie szybciej niż kraje Europy zachodniej, bo wciąż istnieje spory dystans. Musimy go nadrobić najpierw w obszarze PKB na głowę mieszkańca, a potem, co zajmie oczywiście dłużej, jeśli chodzi o zasobność, nagromadzony majątek - zapowiedział wicepremier.
Źródło: wPolsce.pl