Jarosław Kaczyński pisze list z obietnicami
Polacy mieszkający za granicą powinni mieć reprezentację w Senacie - twierdzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. W niedzielę wystosował w tej sprawie list, który odczytał w Londynie polityk tej partii Karol Karski na spotkaniu w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym.
- W pracach konstytucyjnych nad nową formułą Senatu zadbamy o uwzględnienie w konstrukcji izby 5 mandatów reprezentujących obywateli zamieszkałych poza krajem i zaproponujemy, wzorem Włoch, ich wybór w okręgach jednomandatowych w ujęciu terytorialnym - napisał prezes PiS.
Zapowiedział też, że przyszły rząd Prawa i Sprawiedliwości dokona oceny sytuacji tzw. nowej emigracji, przez co rozumie polskich imigrantów w UE, i będzie ściśle egzekwował zasadę unijnej polityki językowej. - Zgodnie z nią imigrant powinien opanować język kraju, w którym przebywa, a z kolei ten kraj jest obowiązany zagwarantować imigrantowi możliwość nauki języka ojczystego - wyjaśnił szef PiS w liście.
Innym celem polityki PiS wobec polskich imigrantów jest "doprowadzenie do maksymalnego usprawnienia systemu uznawania wykształcenia zdobytego za granicą. Ułatwi to kontynuację edukacji w Polsce na kolejnych poziomach".
Prezes PiS za ważne zadanie uznaje też "rozbudowanie sieci placówek konsularnych oraz dostosowanie ich struktur i funkcji do potrzeb związanych z migracją zarobkową Polaków - zarówno z ich pobytem za granicą, jak i z powrotem do kraju".
Spotkanie w POSK zostało zorganizowane przez klub "Gazety Polskiej" i portal Barkadia.net.