Jarosław Kaczyński o "Uchu prezesa": oczywiście, satyrycy mogą robić co chcą, mamy wolność
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyznał w wywiadzie dla TVP Kielce, że oglądał serial "Ucho prezesa". - To, co jest w kabarecie i to, co jest w rzeczywistości, zupełnie do siebie nie przylega - stwierdził lider PiS. I dodał, że "są ludzie, którzy mogą się tam poczuć trochę skrzywdzeni".
17.01.2017 | aktual.: 18.01.2017 06:40
- To, co jest w kabarecie i to, co jest w rzeczywistości, zupełnie do siebie nie przylega. Oczywiście, satyrycy mogą robić co chcą, mamy wolność, ale najlepsza satyra jest wtedy, jeżeli jednak jakieś podobieństwa są - uważa Jarosław Kaczyński.
Pytany o wrażenia po obejrzeniu serialu lider PiS stwierdził, że "są ludzie, którzy mogą się tam czuć troszkę skrzywdzeni". - Nie mówię o sobie, mówię o innych - bo zupełnie nie przypominają tych, którzy są zaprezentowani w kabarecie. Mówię tutaj o mojej "prawej ręce", czyli pani dyrektor biura prezydialnego Barbarze Skrzypek oraz o ministrze spraw wewnętrznych Mariuszu Błaszczaku - podkreślił Jarosław Kaczyński.