Co dalej z Romanowskim? Kaczyński zabrał głos
Prezes Prawa i Sprawiedliwości skomentował we wtorek działania byłego sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Według lidera PiS Fundusz Sprawiedliwości nadzorowany przez niego "załatwiał bardzo ważne sprawy społeczne".
Decyduje się los Marcina Romanowskiego, który nadzorował Fundusz Sprawiedliwości za czasów rządów PiS. Prokuratura Krajowa poinformowała, że wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o uchylenie jego immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy zostanie przedyskutowany przez Zgromadzenie w środę.
We wtorek Komisja regulaminowa Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przyjęła uchwałę w sprawie Marcina Romanowskiego. Komisja rekomenduje uchylenie immunitetu byłego polskiego wiceministra sprawiedliwości. Ostateczne głosowanie na sali plenarnej ma odbyć się w środę.
Jarosław Kaczyński nie widzi żadnej winy Marcina Romanowskiego
Prezes PiS Jarosław Kaczyński był we wtorek pytany przez dziennikarzy w Sejmie o jego ocenę sprawy Romanowskiego. - Uważam wszystkie te operacje za, po pierwsze, nielegalne, bo prokuratorzy są nielegalni, a po drugie - to jest plon propagandy uprawianej przez osiem lat, a nie plon jakiś stwierdzonych w istocie faktów - powiedział polityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda odmawia MSZ. "Obejdziemy obstrukcję prezydenta"
Lider PiS podkreślił, że Fundusz Sprawiedliwości "załatwiał bardzo ważne sprawy społeczne". - I to jest poza jakąkolwiek wątpliwością, a powódź jeszcze to dodatkowo zweryfikowała - ocenił Kaczyński. Podkreślił, że nie widzi żadnej winy w postępowaniu Romanowskiego.
Śledztwo PK w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego 2024 roku, jest wielowątkowe. Dotyczy między innymi przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z funduszu.
Przeczytaj również: Uczeń dźgnięty nożem w Warszawie nie żyje. Wstrząsające kulisy napaści
Dotychczas zarzuty postawiono kilkunastu osobom, trzy z nich trafiły do aresztu. Romanowski, który w latach 2019-2023 był wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, jest podejrzany nie tylko o ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu, ale także o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec niego obejmują kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł.
Źródło: PAP