Jarosław Kaczyński o Bartłomieju Misiewiczu: biedny, młody człowiek. Tak się czasem w życiu układa

• Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu regionalnemu ośrodkowi TVP w Olsztynie
• Pytany o podsumowanie rządów PiS wśród sukcesów wymienił program społeczny
• Jak powiedział "nie udało się dopilnować negatywnych zjawisk w sferze personalnej"
• W tym kontekście mówił o Bartłomieju Misiewiczu: stał się symbolem czegoś, czego nie powinien być symbolem
• O PO mówił, że "mieli naprawdę poważniejsze sprawy niż 'ta z Misiewiczem'"

Biedny Misiewicz, młody człowiek, pan Misiewicz stał się symbolem czegoś, czego nie powinien być symbolem - tak o Bartłomieju Misiewiczu mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla regionalnego ośrodka Telewizji Polskiej S.A. w Olsztynie.

Jarosław Kaczyński pytany był o podsumowanie rządów PiS. Odpowiedział, że za pozytywną zmianę uważa "przeprowadzenie ogromnej części programu społecznego".

Jak dodał, "uczyniono też wiele kroków do przodu w innych dziedzinach". - Niemal we wszystkich, jeśli spojrzeć na Polskę poprzez resorty, to nie ma takiego, gdzie by zmiany pozytywne nie nastąpiły. Natomiast one są dzisiaj dopiero na takim poziomie zaawansowania, który można uznać za wstępny albo średni, natomiast nie jest to jeszcze skończone i naszym zadaniem jest to skończyć - dodał Jarosław Kaczyński.

Jak podkreślił, "nie udało się dopilnować negatywnych zjawisk w sferze personalnej". - Było ich niewiele, mam zamiar doprowadzić do takiego stanu, że w ogóle ich nie będzie. Ale to co jest na naszą obronę, to że na nie reagujemy, że nie mówimy, że jest wszystko w porządku - zaznaczył szef PiS, dodając: - Biedny Misiewicz, młody człowiek, pan Misiewicz stał się symbolem czegoś, czego nie powinien być symbolem. Tak się czasem w życiu układa, ale gdyby nasi przeciwnicy przez te poprzednie 8 lat reagowali jak my, to można by powiedzieć, żeby musieli sięgnąć po dziesiątki, setki a może i tysiące ludzi, którzy mieli naprawdę poważniejsze sprawy niż "ta z Misiewiczem" - podkreślił Kaczyński.

Szef PiS był pytany także czy nadal jest zdania, że nie należy rozliczać poprzedników.

- Nigdy nie mówiłem, że nie będzie wymiaru sprawiedliwości i oczywiście te prace z tym związane trwają. Chodziło o to, żeby nie było zemsty politycznej, że się kogoś prześladuje dlatego, że się go nie lubi, bo rządził, bo szkodził, bo brzydko o nas mówił. Tego nie ma i nie będzie z całą pewnością. Wymiar sprawiedliwości działa, w Polsce działa bardzo powoli, z oporami, ale jakie będą efekty? Ja nie mogę zastępować wymiaru sprawiedliwości - zaznaczył.

Wybrane dla Ciebie

Rosja sprawdza Zachód. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów Zapad
Rosja sprawdza Zachód. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów Zapad
Nowe wyzwanie dla NATO. Putin otwiera "drugi front" w Europie
Nowe wyzwanie dla NATO. Putin otwiera "drugi front" w Europie
Niedziela pod znakiem ulew. Ostrzeżenie aż dla 14 województw
Niedziela pod znakiem ulew. Ostrzeżenie aż dla 14 województw
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Panika albo brak reakcji na włączenie syren. Burmistrz Świdnika komentuje
Panika albo brak reakcji na włączenie syren. Burmistrz Świdnika komentuje
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji