PolskaJarosław Kaczyński: chodzi o to, by skład Trybunału był bardziej zróżnicowany

Jarosław Kaczyński: chodzi o to, by skład Trybunału był bardziej zróżnicowany

Chodzi o to, by skład Trybunału Konstytucyjnego był bardziej zróżnicowany i oddawał różne opcje, jakie występują w naszym społeczeństwie - powiedział w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według niego, TK po ostatnich ośmiu latach stał się "partyjną instytucją".

Jarosław Kaczyński: chodzi o to, by skład Trybunału był bardziej zróżnicowany
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

26.11.2015 | aktual.: 30.11.2015 21:03

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas czwartkowego wywiadu dla Polsat News powiedział, że Trybunał Konstytucyjny stał się organem politycznym, który nie reprezentuje wszystkich opcji sejmowych.

- Nie można się zgodzić na to, by konstytucja była łamana w imię interesów jakiejś grupy, partii czy - można powiedzieć szerzej - establishmentu. Chodzi także o to, by skład Trybunału był bardziej zróżnicowany i oddawał różne opcje, jakie występują w naszym społeczeństwie - podkreślił.

- Kadencje tych, którzy byli dotychczas sędziami Trybunału Konstytucyjnego, nawet te najwcześniej się kończące, kończyły się w momencie, kiedy nowy Sejm był już wybrany, był znany jego skład personalny i jego skład polityczny. Można powiedzieć, że były to decyzje już nie legitymizowane przez wolę suwerena, czyli wolę narodu. W związku z tym te decyzje trzeba było uznać za prawnie bezskuteczne i to właśnie uczyniono - powiedział Kaczyński.

- A że to budzi opory - trzeba byłoby się odwołać do kontekstu politycznego całego przedsięwzięcia. Do faktu, że przez osiem lat - a kadencja sędziów trwa dziewięć i są wybierani w różnych terminach - wybierano sędziów tylko z jednej opcji. Skoro wybór jest przez Sejm, te opcje są faktem. Trybunał Konstytucyjny, gdyby uznać wybór tych pięciu sędziów, składałby się z 14 osób jednej opcji i tylko jednej z drugiej opcji - przekonywał prezes PiS.

Jak podkreślił Kaczyński, "na pewno należałoby się zastanowić nad sposobem powoływania TK". - Żeby nie był, jak dziś, instytucją polityczną, a po tych ośmiu latach, powiem wprost: to jest instytucja po prostu partyjna, niestety została upartyjniona". - Nic nie stało na przeszkodzie temu, by byli wybierani członkowie Trybunału Konstytucyjnego z różnych opcji w ciągu tych ośmiu lat. Ale nie został wybrany ani jeden z naszej opcji, chociaż reprezentowaliśmy przez cały czas bardzo poważną część społeczeństwa" - mówił.

- Czy dobrą jest sytuacja, gdy dwóch sędziów Trybunału - ludzi często wybitnych jako prawnicy, ale często też dosyć przypadkowych - może zmienić wolę parlamentu, który z kolei wymienia wolę narodu? - pytał, podkreślając jednocześnie, że PiS nie kwestionuje trójpodziału władzy. - My tylko uważamy, że państwo demokratyczne nie jest zespołem korporacji państwowych, które są niezależne od mechanizmu demokratycznego - dodał.

W nocy ze środy na czwartek Sejm głosami PiS i Kukiz'15 przyjął uchwały stwierdzające, że wybór pięciu sędziów Trybunału w październiku, jeszcze w poprzedniej kadencji, nie miał mocy prawnej. Również w nocy ze środy na czwartek Sejm zmienił swój regulamin. Zmiana pozwala marszałkowi Sejmu na ustalenie terminu na składanie wniosków ws. kandydatur na sędziów Trybunału Konstytucyjnego w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie.

W czwartek, po posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów poinformowano, że Sejm zajmie się wyborem nowych sędziów TK na posiedzeniu, zaplanowanym na 2-3 grudnia.

3 grudnia Trybunał ma zająć się wnioskiem o zbadanie konstytucyjności ustawy o TK z czerwca 2015 r., na mocy której wybrano w październiku pięciu sędziów. Wniosek ten pierwotnie złożyło PiS, później go wycofało, a ostatecznie złożyli go posłowie PO i PSL. Natomiast 9 grudnia TK ma zbadać skargi na nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS, złożone przez PO, RPO i KRS. Nowelizacja ta ma wejść w życie 5 grudnia, czyli już po planowanym wyborze pięciu sędziów.

Szef klubu PO Sławomir Neumann ocenił, że wybór nowych sędziów TK na posiedzeniu w przyszłym tygodniu, to "drugi akt dramatu i dalsze łamanie konstytucji".

PO nie wzięła udziału w nocnym głosowaniu nad uchwałami stwierdzającymi, że październikowy wybór sędziów TK nie miał mocy prawnej. Według Platformy PiS w tej sprawie łamie demokratyczne, konstytucyjne standardy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)