Japonią znowu trzęsie
Trzęsienie ziemi o sile 6,1 stopni w
otwartej skali Richtera nawiedziło w środę rano środkową i
północną Japonię - poinformowała telewizja NHK. Rannych zostało co
najmniej 20 osób. Zniszczonych zostało też wiele domów.
Wstrząsy były również odczuwalne w Tokio, gdzie wieżowce w centrum miasta kołysały się przez dłuższy czas.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się w rejonie miejscowości Hirokami w prefekturze Niigata, w odległości 250 km na północ od Tokio. W Hirokami też wstrząsy spowodowały największe zniszczenia. Na ulicach miasta doszło do paniki.
Władze uspokajają, iż mieszkańcom wybrzeża nie grozi wysoka powstrząsowa fala morska - tsunami, powstająca po silnych ruchach tektonicznych.
Wstrząsy wystąpiły w tym samym rejonie, w którym w ub. sobotę bardzo silne trzęsienie ziemi spowodowało śmierć 31 osób. Ponad 3.400 zostało rannych. Ponad 100 tys. osób, w tym wiele w starszym wieku, nadal przebywa w tymczasowych schronieniach.
Japonia, leżąca na styku czterech płyt kontynentalnych leży w strefie wyjątkowo aktywnej sejsmiczne. Notuje się tu corocznie tysiące wstrząsów o większej lub mniejszej sile.
Sejsmolodzy ostrzegają, że Tokio grozi katastrofalne trzęsienie ziemi, które może wystąpić dosłownie w każdej chwili.