Spędził 29 lat w więzieniu w RPA. Polak wyjdzie na wolność

Sąd w RPA zdecydował w poniedziałek o warunkowym zwolnieniu Janusza Walusia. Polski imigrant spędził w południowoafrykańskim więzieniu niemal 30 lat za zabójstwo komunistycznego działacza ruchu zwalczającego apartheid Chrisa Haniego. Jego śmierć w 1993 roku omal nie doprowadziła do wojny domowej w RPA.

Janusz Waluś na wolności. Zbrodniarz z RPA spędził w więzieniu 29 lat
Janusz Waluś na wolności. Zbrodniarz z RPA spędził w więzieniu 29 lat
Źródło zdjęć: © East News | Cobus Bodenstein
Mateusz Czmiel

- Ministerstwo sprawiedliwości i służby więziennej nakazuje warunkowe zwolnienie osadzonego - oświadczył sędzia Raymond Zondo, prezes Trybunału Konstytucyjnego RPA. Sprecyzował, że Waluś powinien wyjść na wolność w ciągu 10 dni.

69-letni obecnie Waluś, polski kierowca ciężarówki i działacz dążącego do utrzymania systemu segregacji rasowej paramilitarnego i neonazistowskiego Afrykanerskiego Ruchu Oporu, zastrzelił 10 kwietnia 1993 roku Chrisa Haniego, czarnoskórego lidera komunistycznego ruchu zwalczającego apartheid w RPA. Hani został trafiony czterema kulami przed swoim domem, na podjeździe do garażu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Było to morderstwo na zlecenie, a zleceniodawcą był lider Partii Konserwatywnej Clive Derby-Lewis. Waluś został zatrzymany przez policję godzinę po zamachu, przy aresztowaniu nie stawiał oporu.

Skazany na karę śmierci

Zabójstwo Haniego, dokonane na rok przed pierwszymi wolnymi wyborami w RPA, które dawały możliwość przejęcia władzy przez czarnoskórą większość w kraju od wieków rządzonym przez białych, miało powstrzymać demontaż apartheidu nawet za cenę wojny domowej. Plany zamachowców spaliły jednak na panewce. Śmierć Haniego przyspieszyła tylko upadek rasistowskiego systemu, a wobec groźby ulicznych rozruchów po morderstwie rząd białych zgodził się wyznaczyć termin wolnych wyborów, z czym wcześniej zwlekał.

Polski imigrant, podobnie jak Derby-Lewis, został skazany na karę śmierci, która jednak została zniesiona wraz z nastaniem rządów demokratycznych w RPA w 1994 roku. Wyrok Walusia zamieniono na dożywocie.

Ubiegał się o przeniesienie do Polski

W 2016 roku sąd przyznał Walusiowi przedterminowe zwolnienie, ale decyzja ta, krytykowana przez rządzącą w RPA partię Afrykański Kongres Narodowy (ANC), po odwołaniu złożonym przez ministerstwo sprawiedliwości, została w następnym roku uchylona przez sąd apelacyjny.

W 2017 roku Waluś zrzekł się obywatelstwa południowoafrykańskiego i starał się o przeniesienie do więzienia w Polsce, gdzie chciał odbyć resztę kary, jednak sąd zdecydował, że polski imigrant będzie kontynuować odbywanie kary więzienia w Południowej Afryce.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
janusz waluśmorderstworpa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (299)