Janusz Palikot: "Komorowski, Schetyna i Siemoniak to takie psy wojny"
Powiem to z pewną przesadą, ale Komorowski, Schetyna i Siemoniak to trochę takie psy wojny. Próbują wpuścić Polskę w bezpośredni konflikt z Rosją. I dla jakich celów? Wyłącznie celów kampanii - stwierdził Janusz Palikot w programie "Po przecinku" w TVP Info.
04.02.2015 | aktual.: 04.02.2015 21:55
Janusz Palikot bardzo ostro potępił pomysł Bronisława Komorowskiego zorganizowania 8 maja na Westerplatte obchodów 70. rocznicy zakończenia wojny.
- Uważam, że propozycja aby zorganizować 8 maja na Westerplatte nowej świeckiej tradycji zakończenia II Wojny Światowej i zagrać na nosie Rosji, jest fatalnym pomysłem. Bo my mamy dzisiaj konflikt z Rosją o Ukrainę i Putina. Natomiast to, co proponują Komorowski, Schetyna i Siemoniak to jest przeniesienie tego konfliktu z konfliktu o Ukrainę na konflikt z całą Rosją i Rosjanami - mówił Palikot, podkreślając jak ważny jest dla Rosji 9 maja.
- Jeśli wejdziemy w tego typu spór z Rosją, to tę ambicję i dumę uruchomimy - dodał lider Twojego Ruchu.
Jego zdaniem wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny, na przykład dotyczące wyzwolenia Auschwitz, można potraktować jako próbę "podgrzania nastrojów antyrosyjskich w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego, w celu zapewniania sobie ponownej elekcji". Zdaniem Palikota "rozgrywanie Rosji" może się jednak obrócić przeciwko Komorowskiemu.
Janusz Palikot nie krył, że jest przekonany o swoim wysokim wyniku w wyborach prezydenckich. - Z moich badań wynika, że mogę liczyć na poparcie w granicach 8 proc. Różnica między mną a Dudą sięga ok. 10 proc. To już niedaleko, aby dojść do drugiej tury. To jest moim celem, bo w drugiej turze wszystko jest możliwe - stwierdził.