Janowski wykluczony z obrad Sejmu
Gabriel Janowski (LPR), który mimo wykluczenia go z obrad Sejmu nie opuścił sali sejmowej powiedział, że nie wyjdzie, dopóki premier nie odwoła sprzedaży STOEN-u -
firmy obracającej energią elektryczną w Warszawie. Zgodnie z regulaminem, po wykluczeniu przez marszałka poseł ma obowiązek natychmiast opuścić salę posiedzeń.
Będę cały czas na sali do czasu, aż pan premier odwoła kontrakt na sprzedaż STOEN-u i projekt sprzedaży grupy G-8, dostarczającej energię do ośmiu polskich miast - powiedział Janowski.
Poseł Janowski domagał się cofnięcia decyzji rządu zmierzającej do sprzedaży STOENU-u niemieckiemu konsorcjum EON. Poseł nie chciał przerwać swojego wystąpienia. Marszałek Sejmu Marek Borowski wyłączył mu mikrofon. Potem poprosił posła Janowskiego o zejście z mównicy. Ten jednak odmówił. W końcu marszałek wykluczył Janowskiego z obrad.
Po wykluczeniu posła Janowskiego z obrad Marszałek Borowski ogłosił godzinną przerwę i zwołał Konwent Seniorów.
Było to drugie w historii Sejmu tej kadencji wykluczenie posła z obrad. W czerwcu z obrad Sejmu został wykluczony Anrzej Lepper.
W środę rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Pierwszym punktem obrad jest prezydencki projekt ustawy o referendach ogólnokrajowych, który reguluje m.in. zasady referendum akcesyjnego. Również we wtorek w Sejmie odbędzie się głosowanie nad poprawkami do projektu ustawy wprowadzającej obowiązek składania oświadczeń majątkowych przez samorządowców.
Po wznowieniu obrad, na wniosek szefa klubu LPR Marka Kotlinowskiego marszałek Sejmu Marek Borowski ogłosił kolejną, godzinną przerwę w obradach.
Według Kotlinowskiego, były uchybienia formalne w wykluczeniu Gabriela Janowskiego (LPR) przez Borowskiego z obrad Sejmu. Kotlinowski poinformował, że klub LPR złożył odwołanie w tej do Prezydium Sejmu.
O godzinie 11 ponownie zbierze się Konwent Seniorów. (an)