Janik: po raz pierwszy bandyci działali z taką determinacją
Jeden zabity policjant i 15 rannych - taki bilans nocnej strzelaniny w podwarszawskiej Magdalence podała policja. Szef MSWiA powiedział, że po raz pierwszy policjanci zetknęli się z taką determinacją bandytów.
"Mieliśmy do czynienia z ludźmi niezwykle zdeterminowanymi. Spotkaliśmy się z nowymi technikami walki, nowym poziomem determinacji" - powiedział minister Krzysztof Janik w czwartek na konferencji prasowej w Komendzie Stołecznej Policji.
Według policji, funkcjonariusze zostali obrzuceni bombami domowej roboty i granatami. Budynek, w którym ukrywali się bandyci, został zaminowany. "Poza jednym przypadkiem nie ma ran postrzałowych" - powiedział Janik o rannych policjantach.
Szef stołecznej policji Ryszard Siewierski poinformował, że w strzelaninie prawdopodobnie zginęło dwóch bandytów. Ich ciała są w budynku, do którego jeszcze nie weszli policjanci. Trwa bowiem sprawdzanie zaminowanego terenu.
Siewierski poinformował, że policjanci dowiedzieli się o miejscu pobytu dwóch poszukiwanych przestępców w środę. Po analizie sytuacji zdecydowali się na akcję w nocy.
Uczestniczyło w niej 38 policjantów, w tym 10 funkcjonariuszy wydziału terroru kryminalnego.(an)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy policjanci są odpowiednio wyszkoleni i uzbrojeni, by stawić czoło coraz bardziej bezwzględnym bandytom? Co należy uczynić, aby walka z gangsterami była skuteczniejsza?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.