Jan Rokita w klinice Gemelli - możliwe dwie diagnozy
Jan Rokita został przewieziony pod kroplówką z Neapolu do kliniki Gemelli w Rzymie. Córka Rokity Katharina Arnold powiedziała, że polityk choruje na trzustkę i dziś wieczorem lub jutro powinno być wiadomo, czy mamy do czynienia z zapaleniem, czy innym rodzajem choroby. Jan Rokita przez siedem dni przebywał w niewielkim szpitalu w Neapolu.
07.06.2011 | aktual.: 07.06.2011 15:44
Najpóźniej do jutra zostanie postawiona diagnoza. - Na razie brane są pod uwagę dwie diagnozy - dodała Katharina Arnold. Powiedziała, że nie ma pewności czy chodzi o zapalenie trzustki, dodając, że Jan Rokita przez ostatnie siedem dni przebywał w niewielkim włoskim szpitalu. - Albo jest to trzustka, albo jest to coś gorszego, jak na przykład rak - powiedziała.
Polityk zostanie poddany dokładnym badaniom. Jest przy nim jego żona Nelly Rokita. Według Kathariny Arnold, dziś wieczorem lub jutro powinno być wiadomo, jaka jest diagnoza lekarska.
O problemach zdrowotnych Jana Rokity poinformował "Super Express". O stanie męża mówiła Nelli Rokita. "Janek jest w stanie krytycznym. Diagnozy są bardzo niepokojące". Żona byłego posła PO dodała, że czeka na szczegółowe wyniki badań.
Przyjaciel Rokity, Marek Lasota z krakowskiego IPN powiedział, że w umieszczeniu posła w klinice Gemelii pomógł kard. Stanisław Dziwisz.
- Janek był w szpitalu w miasteczku 100 km na południe od Neapolu. Tamtejsi lekarze uznali, że wymaga bardziej specjalistycznej opieki. Wczoraj poprosiłem kardynała Stefana Dziwisza o pomoc. Po pół godzinie oddzwonił, że klinika Gemelli jest już przygotowana. Dzisiaj rano Janek miał być przetransportowany do Rzymu - mówił Lasota w TVN 24. - Spodziewamy się dobrych wiadomości - dodał.
Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii potwierdził, że Jana Rokitę udało się przetransportować do renomowanej kliniki Gemelli. - Jako duchowni modlimy się, aby ręce lekarzy były sprawne - mówił. Jak dodał, na chwilę obecną nic więcej nie wiedzą.
O chorobie Rokity wiedziało niewiele osób. Przyjaciel z PO Jarosław Gowin w rozmowie z TOK FM powiedział, że był zaskoczony wiadomością, że z Rokitą jest aż tak źle. - Jestem bardzo zaskoczony i bardzo zaniepokojony. Jan Rokita nigdy nie uskarżał się na zdrowie, więc mam nadzieję, że to tylko wyssana z palca plotka - powiedział Gowin.