Jan Kuciak był torturowany? Nowe fakty ws. zabójstwa dziennikarza
Na zdjęciach zrobionych przez policję widać, że Kuciak ma na twarzy sińce, a dodatkowy siniak na podbródku. Partnerka dziennikarza miała złamany nos. Para mogła być przed śmiercią torturowana.
O podejrzeniach zastosowania tortur wobec pary powiadomiła jedna ze słowackich dziennikarek. Kobieta powołuje się na własne źródło, podaje natemat.pl.
Policja utrzymuje jednak, że nie doszło do użycia przemocy. Reporter zmarł od strzału w klatkę piersiową, a jego dziewczyna w wyniku odniesionych ran głowy.
Na zdjęciach, które wykonali policjanci, widać na twarzy Kuciaka sińce. Możliwe, że powstały właśnie w wyniku uderzeń lub po prostu spoczywania ciała przez trzy dni w tej samej pozycji. Partnerka dziennikarza miała złamany nos. W tym wypadku trudno ocenić, czy doszło do uderzenia, czy złamanie nastąpiło wskutek upadku po oddaniu strzału.
ZOBACZ TAKŻE: Patryk Jaki: „Nic nie wiedziałem o zakazie wstępu do Białego Domu”
Tuż przed publikacją ostatniego artykułu Kuciaka, redakcja zaproponowała, że wynajmie mu pokój w wybranym przez niego hotelu. Po to, by mógł się zaszyć do czasu pojawienia się tekstu. Młody dziennikarz jednak zbagatelizował niebezpieczeństwo. Kuciak i jego narzeczona zostali zabici najprawdopodobniej w środę 22 lutego w domu dziennikarza we wsi Velká Maca, ok. 60 km na wschód od stolicy Słowacji Bratysławy. Ich zabójstwo wyglądało na egzekucję.
Kuciak od miesięcy badał powiązania między słowackimi politykami z otoczenia premiera Roberto Fico z włoską, kalabryjską, mafią Ndragheta. Pisał o tym na portalu Aktuality.sk. Najwidoczniej dowiedział się za dużo.
Po zamordowaniu Kuciaka z urzędu ustąpił minister kultury Marek Madaric, także oskarżany od dłuższego czasu o korupcję. Ustąpiła także para doradców premiera Fico - była modelka Maria Trosková i Viliam Jasan. Sam Fico natomiast, chociaż obiecuje niezależne i skuteczne śledztwo, oskarża opozycję i niezależne media o nadużywanie tej tragedii do "działań antyrządowych".
W poniedziałek w Bratysławie podjęła pracę międzynarodowa grupa dziennikarzy śledczych, kontynuujących prowadzone przez zamordowanego słowackiego dziennikarza badanie podejrzanych interesów włoskich biznesmenów i mafii na Słowacji.
Grupę międzynarodowych dziennikarzy śledczych utworzyło wydawnictwo prasowe Ringer Axel Springer (także właściciel „Forbes Polska"), do którego należy m.in. słowacki portal informacyjny Aktuality.sk.
Źródło: natemat.pl