Jan Hnatowicz podczas próby został porażony prądem. Przebywa w szpitalu
W czwartkowy wieczór odbywała się próba przed koncertem charytatywnym na zamku w Suchej Beskidzkiej. Wskutek nieprawidłowo podłączonego gniazda zasilającego Jan Hnatowicz, gitarzysta zespołu Pod Budą, został porażony prądem.
Podczas próby przed koncertem charytatywnym, który ma się odbyć w Sali Rycerskiej Zamku w Suchej Beskidzkiej, jeden z muzyków został porażony prądem. Okazuje się, że był nim nie kto inny, jak Jan Hnatowicz, gitarzysta zespołu Pod Budą.
Według świadków do wypadku miało dojść, gdy muzyk trzymając gitarę elektryczną, drugą ręką złapał mikrofon. Upadł, uderzył tyłem głowy o ścianę i stracił przytomność.
Na pomoc Hantowiczowi ruszył suski policjant, który w tym momencie nie sprawował służby. Funkcjonariuszowi udało się przywrócić czynności życiowe. Muzyk w ciężkim stanie trafił do Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej, obecnie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku było nieprawidłowo podłączone gniazdo zasilające, znajdujące się w ścianie pomieszczenia Sali Rycerskiej - informuje zespół prasowy małopolskiej policji.