James Holmes udaje? "Czemu jestem w więzieniu?"
Jak czytamy na stronie RMF FM, większość pracowników więzienia i śledczych nie wierzy w autentyczność zachowań sprawcy masakry w kinie Aurora. Twierdzą, że to jedynie przyjęta przez Holmesa linia obrony. Jeśli "Joker" zostanie uznany za niepoczytalnego, może bowiem uniknąć kary za swoje zbrodnie.
29.07.2012 | aktual.: 30.07.2012 04:55
Holmes ma zachowywać się w więzieniu tak, jakby nie wiedział, dlaczego się tam znalazł. Miał nawet pytać: "Czemu tu jestem?". Wielu ekspertów uważa, że udaje on szaleńca, żeby uniknąć kary.
24-latek przetrzymywany jest w odosobnionej celi więzienia Arapahoe Detention Center w Littleton pod Denver. Grozi mu kara śmierci, która w stanie Kolorado jest wykonywana przez wstrzyknięcie trucizny. Od 1976 roku odbyła się tylko jedna egzekucja.
Jak podała prokuratura, mogą minąć miesiące zanim zapadnie ewentualna decyzja w sprawie kary śmierci dla sprawcy. Prokurator Carol Chambers powiedziała, że decyzję o tym, czy będzie się domagać najwyższego wymiaru kary, poprzedzą konsultacje z poszkodowanymi w strzelaninie i rodzinami ofiar. Dodała, że proces Holmesa rozpocznie się najprawdopodobniej najwcześniej za rok.
Podczas premiery najnowszego filmu o Batmanie "Mroczny Rycerz powstaje" 24-letni Holmes otworzył w kierunku widowni ogień z broni półautomatycznej, strzelby i pistoletu. W masakrze w Aurorze w aglomeracji Denver (stan Kolorado) zginęło 12 osób, a 58 zostało rannych.