PolskaJakubowska: telefony Podgórskiego w sprawie Nałęczów to nieprawda

Jakubowska: telefony Podgórskiego w sprawie Nałęczów to nieprawda

Aleksandra Jakubowska, szefowa gabinetu politycznego premiera, zaprzeczyła w radiu RMF FM informacjom, jakoby za inspiracją ataków na przewodniczącego sejmowej komisji śledczej Tomasza Nałęcza (UP) stał jej doradca Jacek Podgórski.

Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że doradca Jakubowskiej, Jacek Podgórski, dzwonił w weekend do trzech pism, by przekazać im newsa, że żona Nałęcza była współautorką rządowego projektu nowelizacji ustawy o rtv. Szef komisji śledczej badającej sprawę Rywina uznał, że nie mógł to być przypadek; ktoś podsunął dziennikarzom tę informację, a chodziło o zdyskredytowanie jego osoby.

"Jeżeli ma pan na myśli artykuł w 'GW', który się dzisiaj ukazał, to on jest tak samo prawdziwy, jak informacja, która się ukazała kilka dni temu o tym, że pracowałam z Leszkiem Millerem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji" - tak Jakubowska odpowiedziała na pytanie, czy za atakiem prasowym na Nałęcza stoi Podgórski.

"Jacek Podgórski jest doradcą prezesa Rady Ministrów" - dodała Jakubowska. "Pracuje w gabinecie politycznym mniej więcej od lutego lub marca tego roku. Jest osobą, która nie miała ze mną nic wspólnego, kiedy pracowałam w Ministerstwie Kultury. Wszystkie informacje, które pojawiały się w gazetach, mają swoje źródło w Ministerstwie Kultury, ponieważ tam wiedziano dokładnie, kto nad czym pracował".

Szefowa gabinetu politycznego premiera dodała, że informacja o pracy Darii Nałęcz nad ustawą o radiofonii i telewizji nie jest żadną tajemnicą, ponieważ szefowa Archiwów Państwowych uczestniczyła nawet w posiedzeniach sejmowej podkomisji zajmującej się projektem tej ustawy. Materiały dotyczące tych posiedzeń znajdują się w aktach tej podkomisji.

"Robienie sensacji z faktu, że trzy gazety o tym napisały, jest rzeczywiście robieniem sensacji. Państwo po prostu obrażają swoich kolegów z 'Super Expressu', 'Newsweeka' i 'Życia Warszawy', podejrzewając o to, że gazety dają się sterować politykom" - podkreśliła Jakubowska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)