Jakubowska: telefony Podgórskiego w sprawie Nałęczów to nieprawda
Aleksandra Jakubowska, szefowa gabinetu politycznego premiera, zaprzeczyła w radiu RMF FM informacjom, jakoby za inspiracją ataków na przewodniczącego sejmowej komisji śledczej Tomasza Nałęcza (UP) stał jej doradca Jacek Podgórski.
17.09.2003 | aktual.: 17.09.2003 10:46
Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że doradca Jakubowskiej, Jacek Podgórski, dzwonił w weekend do trzech pism, by przekazać im newsa, że żona Nałęcza była współautorką rządowego projektu nowelizacji ustawy o rtv. Szef komisji śledczej badającej sprawę Rywina uznał, że nie mógł to być przypadek; ktoś podsunął dziennikarzom tę informację, a chodziło o zdyskredytowanie jego osoby.
"Jeżeli ma pan na myśli artykuł w 'GW', który się dzisiaj ukazał, to on jest tak samo prawdziwy, jak informacja, która się ukazała kilka dni temu o tym, że pracowałam z Leszkiem Millerem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji" - tak Jakubowska odpowiedziała na pytanie, czy za atakiem prasowym na Nałęcza stoi Podgórski.
"Jacek Podgórski jest doradcą prezesa Rady Ministrów" - dodała Jakubowska. "Pracuje w gabinecie politycznym mniej więcej od lutego lub marca tego roku. Jest osobą, która nie miała ze mną nic wspólnego, kiedy pracowałam w Ministerstwie Kultury. Wszystkie informacje, które pojawiały się w gazetach, mają swoje źródło w Ministerstwie Kultury, ponieważ tam wiedziano dokładnie, kto nad czym pracował".
Szefowa gabinetu politycznego premiera dodała, że informacja o pracy Darii Nałęcz nad ustawą o radiofonii i telewizji nie jest żadną tajemnicą, ponieważ szefowa Archiwów Państwowych uczestniczyła nawet w posiedzeniach sejmowej podkomisji zajmującej się projektem tej ustawy. Materiały dotyczące tych posiedzeń znajdują się w aktach tej podkomisji.
"Robienie sensacji z faktu, że trzy gazety o tym napisały, jest rzeczywiście robieniem sensacji. Państwo po prostu obrażają swoich kolegów z 'Super Expressu', 'Newsweeka' i 'Życia Warszawy', podejrzewając o to, że gazety dają się sterować politykom" - podkreśliła Jakubowska.