Jakiego prezydenta chcą Polacy?
Tak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie redakcji miesięcznika Reader‘s Digest przez CBOS. Do uczciwości kandydata większą wagę przykładają osoby lepiej wykształcone, młodsze oraz mieszkańcy większych miejscowości. Z badania wynika też, że im ktoś częściej chodzi do kościoła, tym uczciwość kandydata jest dla niego mniej istotna.
08.06.2005 08:25
Jaki powienien być idealny prezydent? Ma być osobą doświadczoną politycznie w służbie publicznej (77%), mieć wyższe wykształcenie (71%), umieć skutecznie negocjować (73%), a przy tym reprezentować wysoki poziom moralny (61%).
– Zaskakująco zbieżne oczekiwania wyrażali Polacy w sondażu przeprowadzonym przed 10 laty – mówi Bożena Chmielarczyk dyrektor zarządzający Reader’s Digest w Polsce. – To było pierwsze badanie naszego, wchodzącego wtedy na polski rynek miesięcznika.
Minęła dekada i okazuje się, że mimo licznych zmian w partiach politycznych, wielu szokujących niekiedy doświadczeń i dwóch kadencji prezydenckich Aleksandra Kwaśniewskiego, Polacy nie zmienili swego wyobrażenia o idealnym kandydacie.
– Porównanie wyników z obu sondaży świadczy o stabilności preferencji polskich obywateli – uważa Mikołaj Cześnik, socjolog z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. – Szczególnie zwraca uwagę klarowne zdefiniowanie roli prezydenta, co świadczyłoby, że jesteśmy społeczeństwem dojrzałym, które wie, czego chce, a czego nie akceptuje.
Dziwić może, że przez 10 lat nie zmienił się stopień niechęci do kadydata-postkomunisty – zwolennika sił politycznych rządzących Polską w latach 1945–1989 nie chce ponad 1/3 badanych (33% w 1995 roku i 36,6% w 2005 roku). Na zwolennika Solidarności z lat 1980–1989 nie głosowałoby nieco mniej osób (8,4%) niż poprzednio (11%). Dla większości polskich obywateli nie są istotne takie cechy idealnego kandydata jak jego płeć, narodowość, stan cywilny, wyznanie czy doświadczenia rodzicielskie.