Jakie będzie lato? Górale już to doskonale wiedzą
Górale już wiedzą, że tegoroczne lato będzie gorące. Okazuje się, że mają swój sposób na to, by przewidzieć pogodę na cały rok. Muszą tylko odpowiednio obserwować znaki, które pojawiają się w przyrodzie jeszcze w grudniu.
14.01.2023 | aktual.: 14.01.2023 21:04
Zgodnie z tradycją okres od 13 grudnia, czyli od dnia świętej Łucji, do 6 stycznia, czyli święta Trzech Króli, to czas, w którym górale tworzą swoją własną prognozę pogody na cały nadchodzący rok. Pierwsze dwanaście dni, czyli aż do Wigilii, są podstawą do tego, by określić warunki pogodowe na pierwszą połowę każdego miesiąca w zbliżającym się roku. Kolejne dwanaście nocy przepowiada natomiast, jak będą wyglądać drugie połowy miesięcy. Bardzo możliwe, że czekające nas za kilka miesięcy lato, będzie właśnie takie, jak przepowiadają górale.
Największą przeszkodą będzie wiatr
Jak podaje "Fakt", według przewidywań górali tym, co najbardziej doskwierać będzie przez cały obecny rok, będą silne wiatry. A jak wiadomo - poza tym, że są nieprzyjemne, mogą doprowadzić do wielu niechcianych i dramatycznych w skutkach zniszczeń. Pojawia się też mowa o dużej ilości pochmurnych dni, które raczej nie zachwycą miłośników słońca. Górale w tym roku nie przewidują skrajności ani latem, ani zimą. Dominować ma pogoda umiarkowana.
Lato ma być gorące
Choć dominować ma pogoda umiarkowana, istnieje duże prawdopodobieństwo, że lato będzie miało w zanadrzu całkiem sporo gorąca. Choć początek czerwca zapowiada się pochmurny, obfity w drobny deszcz, to kolejne dni wakacji mogą nas rozpieszczać. I to już w drugiej połowie czerwca. Lipiec ma być w całości słoneczny, gorący i całkiem możliwe, że suchy. Temperatura powietrza będzie utrzymywać się blisko granicy 30 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sierpień będzie podobny pod względem temperatur, jednak w drugiej połowie pojawią się już chmury i wspomniany wcześniej wiatr. Deszczu będzie jednak niewiele.
- Zapowiada się umiarkowany rok, tylko wiatr może czasami być dokuczliwy, może nawet niebezpieczny. Przez cały rok będzie więcej wietrznych dni. Prawdziwej zimy nie widać. Za to lato powinno być gorące - mówi, dzieląc się z "Faktem" swoją przepowiednią, Jan Szarzec, 57-letni góral z Wisły Partecznika.