Jaki uderza w Trzaskowskiego. "Jego myślenie jest prowincjonalne"
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na Prezydenta Warszawy podkreśla, że jeśli Rafał Trzaskowski wygra w stolicy, warszawiaków czeka "czwarta kadencja Hanny Gronkiewicz-Waltz". Jak twierdzi Jaki, oboje politycy mają niemal identyczną wizję polityki i stoją za nimi ci sami ludzie.
- Jeśli wygra Trzaskowski, to będzie "czwarta kadencja" Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ona codziennie go wspiera, codziennie dostarcza materiałów. Sztab Gronkiewicz-Waltz z poprzedniej kampanii jest teraz sztabem Trzaskowskiego - zmieniły się tylko twarze. Jeśli Warszawa go wybierze, nic się nie zmieni - ostrzegał na antenie TVP Info.
Wskazał również, że oboje posługują się podobnymi socjotechnikami. - Trzaskowski kopiuje pomysły HGW. Skakanki, rowery, pamiętamy to doskonale. Trzaskowski dzisiaj stawia ławeczkę, a Jaki proponuje kolejne zmiany programowe - zauważył.
Jaki podkreślił, że polityka Platformy Obywatelskiej w Warszawie jest bardzo nieskuteczna i szkodliwa dla miasta. Szef komisji reprywatyzacyjnej stwierdził, że "gdyby odpowiednio zarządzała Warszawą, ta byłaby o 10 lat do przodu pod względem inwestycji".
- To, co robi PO, woła o pomstę do nieba. Nie rozwiązali problemu żłobków, parkingów i nie mają czasu, by pomóc ciężko pracującym warszawiakom. Pieniędzy w budżecie jest dużo, ale one się rozpływają - stwierdził.
Zdaniem Patryka Jakiego, władze Warszawy współpracują z mafią reprywatyzacyjną, która, jak twierdzi, "skrzywdziła kilkadziesiąt tysięcy osób".
- Ratusz wie, że patrzymy mu na ręce. Już nie oddaje lekką ręką nieruchomości. Nie ma wątpliwości, że był układ między urzędnikami a mafią reprywatyzacyjną. Rodzina wiceprezydenta WWA też reprywatyzowała. To przypadek? - pytał retorycznie.
Kandydat na prezydenta Warszawy zestawił również swoje propozycje dotyczące infrastruktury stolicy z tym, co do zaoferowania ma Rafał Trzaskowski.
- Ja mówię, że trzeba wybudować trzy mosty: jeden na północy i dwa na południu. Trzaskowski nie chce żadnych, tylko kładki pieszo-rowerowe. Trzaskowski mówi: tylko Okęcie. Jego myślenie jest prowincjonalne. Ja chcę budowy centralnego portu komunikacyjnego i pozostawienia Okęcia. Dzięki CPK Warszawa mogłaby rozwijać się jako metropolia przez kolejne 100 lat - podkreślił.
Źródło: TVP Info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl