Jak wypadł Duda podczas orędzia? Odpowiadają internauci
Andrzej Duda został przywitany w Sejmie z mniejszym entuzjazmem niż Beata Szydło. Podczas jego orędzia słychać było z kolei zarówno brawa, jak i buczenie. Nie tylko posłowie i senatorowie ocenili wystąpienie głowy państwa. Uaktywnili się też internauci, z czego prezydent niekoniecznie może się cieszyć.
05.12.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:14
Orędzie prezydenta do Zgromadzenia Narodowego z okazji 150 rocznicy urodzin Józefa Piłsudskiego było udane? Zdania są podzielone. Ze zdjęć z Sejmu wynika, że dla premier Beaty Szydło było... usypiające. Nie wszyscy podzielają jej zdanie.
Prezydent w orędziu mówił nie tylko o przeszłości, m.in. o marszałku Piłsudskim, ale też o obecnej sytuacji w Polsce. "Nie wymienił Lecha Wałęsy w poczcie Polaków, którym zawdzięczamy Niepodległość. Obraża naród, nie potrafiąc godnie pełnić urzędu" - napisał jeden z internautów.
Według dziennikarza WP Kamila Sikory Duda wykorzystał orędzie do autopromocji, uderzenia w opozycję i przypodobania się PiS. "Rozczarowujące" - tym określeniem wystąpienie prezydenta posumował z kolei Janusz Piechociński.
"Deklaracja narodowej jedności na naszych warunkach, z bezwzględną akceptacją naszych działań z nieskrywanymi docinkami pod adresem politycznej konkurencji?" - ironizował na Twitterze. Inny użytkownik stwierdził, że nie dało się słuchać prezydenta. "Gejzery hipokryzji, wulkany kłamstw, niczym nie usprawiedliwiona megalomania. Panie Duda, za pana tzw. prezydentury nie czuję się ani silny, ani dumny. Czuję się upodlony!" - dodał.
Inny użytkownik jest zdania, że prezydent mówi jedno, a robi drugie. "Mowa trawa" - napisał.
Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej skomentował jedno zdanie głowy państwa, które padło w Sejmie: "Spory, które wychodzą poza granice naszego kraju, nie budują pozycji naszej ojczyzny". Polityk PO odnosząc się do niego zapytał, czy "Duda składał przed Zgromadzeniem Narodowym samokrytykę za 'donoszenie na Polskę' i 'domaganie się interwencji obcych państw'?". "Jeśli tak, to zabrakło słowa przepraszam" - stwierdził.
Głos w sprawie w mediach społecznościowych zabrała też znana blogerka Kataryna. "Bardzo nieprezydenckie wykorzystanie ważnej rocznicy do ataku na opozycję. Tak się nie buduje jedności" - podkreśliła.
Na mocniejsze słowa zdecydowała się dziennikarka Eliza Michalik. Jej zdaniem Duda zostanie zapamiętany jako "przestępca konstytucyjny".
Spora część internautów zwrócila też uwagę na te słowa Dudy: "Ducha narodu łatwo zatruć fałszywą ideologią. Komunizm, nazizm, kosmopolityzm czy nihilistyczna negacja chrześcijańskiego systemu wartości niszczą łączącą nas delikatną więź kulturową".
Jednak prezydent dał radę?
Wśród komentarzy na temat orędzia Dudy nie brakuje jednak tych pozytywnych. "Takiego prezydenta od jakiegoś czasu mi brakowało. (...) Brawo, znakomite przemówienie" - zaznaczył jeden z internautów.
Według Jacka Karnowskiego słowa, które padły z ust prezydenta, były potrzebne. "Nie powtarzajmy tego błędu! Prezydent apeluje do opozycji, by nie szła drogą stronnictw, wzywających przed zaborami obce potęgi na pomoc" - napisał.
Wystąpienie Dudy za udane uznał też Marcin Makowski.
Wpis na temat wystąpienia Dudy zamieściła też Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS jest zadowolona.
Źródło: Twitter/WP