Polska"Jak popełnić samobójstwo?" Polscy blogerzy próbują ratować desperatów

"Jak popełnić samobójstwo?" Polscy blogerzy próbują ratować desperatów

Grupa blogerów postanowiła wspólną akcją zniechęcić do odebrania sobie życia osób, które szukają w Internecie poradników na temat najskuteczniejszych metod popełnienia samobójstwa.

"Jak popełnić samobójstwo?" Polscy blogerzy próbują ratować desperatów
Źródło zdjęć: © WP | Paweł Kozioł
Zenon Kubiak

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2014 r. w Polsce doszło do 10207 prób samobójczych, z których aż 6165 zakończyło się zgonem. Najczęściej ludzie próbują odebrać sobie życie przez powieszenie (6582 przypadki), pozostałe metody, jak rzucenie się z dużej wysokości, samookaleczenia czy zażycie środków nasennych lub rzucenie się pod pociąg, są już znacznie rzadsze.

Niepokojącym zjawiskiem jest to, że wiele osób mających myśli samobójcze szuka w Internecie informacji, jak najskuteczniej odebrać sobie życie i jak się okazuje, w sieci można bez większego problemu znaleźć odpowiedni poradnik lub po prostu poprosić o „pomoc” internautów.

Chcesz się zabić? Internauci chętnie pomogą

„Polecam ostre skalpele i wszystko co tnie w miarę bezboleśnie, a potem, to już nie będzie wasz problem” – radzi jeden z użytkowników. – „Należy tylko znaleźć sobie ciche i ustronne miejsce (polecam wannę z ciepłą wodą - tak robiono w Rzymie), aby móc się wykrwawić.”

Jak się okazuje, takie strony mogą istnieć zupełnie legalnie, chociaż art. 151 kodeksu karnego mówi, że „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Problem w tym, że udowodnienie, iż ktoś popełnił samobójstwo tylko dlatego, że nakłoniła go do tego informacja z Internetu, jest niezwykle trudne.

Walkę z tym zjawiskiem postanowili rozpocząć polscy blogerzy. Od kilku dni jeśli wpiszemy w wyszukiwarce hasło „jak popełnić samobójstwo?” itp., natrafiamy na wpisy na blogach, gdzie nikt nam nie doradzi, z jakiej wysokości należy skoczyć albo jakie tabletki najlepiej połknąć, aby umrzeć. Zamiast tego natrafimy np. na bloga „Halo Ziemia”, gdzie przeczytamy o własnych doświadczeniach autora:

„Po odstawieniu leków i zakończeniu terapii, wróciłem do aktywności zawodowej. Trzy lata po, kiedy poczułem się bezpiecznie i stabilnie, na świat przyszła moja córka. Jestem dobrym ojcem. Wróciłem do pisania, pasji życia, by po kilku miesiącach odebrać statuetkę Bloga Roku, a swój sukces przekuć w pomoc organizacjom charytatywnym. Poznałem ludzi, których codzienność jest okrutnie trudna, a oni potrafią żyć dobrze. Kiedy patrzę na siłę swoich niepełnosprawnych przyjaciół, czuję się zawstydzony. Ostatnie pięć lat przyniosło wiele sytuacji trudnych, ale pogarda odbierająca wolę życia nigdy już nie wróciła. Jest we mnie spokojna ciekawość jutra”.

Samobójcy nakręcają ruch w Internecie

Wpis kończy się listą numerów telefonów, pod które należy zadzwonić, by znaleźć pomoc. Jak się okazuje, to zorganizowana akcja wymyślona przez Jana Favre, autor bloga StayFly.pl.

- Usłyszałem kiedyś, że ktoś w Ameryce chwalił się, iż celowo napisał taki tekst o popełnianiu samobójstwa, aby zwiększyć sobie statystyki wejść na stronę. Pomyślałem, że warto wykorzystać to w drugą stronę i zamieściłem u siebie tekst z poradami, gdzie szukać pomocy – opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Jan Favre. – Gdy pół roku później moja przyjaciółka sama próbowała popełnić samobójstwo, sprawdziłem statystyki swojego bloga i okazało się, że tylko na ten jeden wpis pt. „jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo?” mam 4 tysiące wejść miesięcznie. Uznałem, że trzeba z tym walczyć – dodaje.

Favre skontaktował się z kilkoma znajomymi blogerami i wspólnie uznali, że jeżeli wszyscy stworzą wpisy pod podobnym tytułem, które będą zawierać informacje, gdzie szukać pomocy psychologicznej, może uda się je wypozycjonować na pierwsze wyniki wyskakujące w wyszukiwarkach teksty, które mogą kogoś odwlec od chęci odebrania sobie życia.

Chociaż akcja wystartowała zaledwie trzy dni temu, efekty już widać. Po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła „jak popełnić samobójstwo?” jako pierwsze wyskakują nam właśnie linki do stron blogerów.

Dla jednego uratowanego warto to zrobić

Do akcji włączyła się m.in. Natalia Tur, autorka "Bloga matki, żony, sojolożki" znajdującego się na stronie nishka.pl.

- Początkowo miałam wątpliwości. Wydawało mi się, że eksperymentujemy przecież w bardzo ważnej sprawie, ale po wspólnych rozmowach z Jankiem uznałam, że jeśli dzięki tej akcji chociaż jedna osoba zamiast się zabić, poszuka pomocy, to znaczy, że było warto – opowiada Wirtualnej Polsce Natalia Tur.

Szybko do akcji przyłączyło się wielu innych blogerów. Ilu? Trudno powiedzieć, bo do akcji może się włączyć każdy i cały czas dołączają kolejni.

- Wiem już przynajmniej o 60 blogach. Cieszymy się, że jako środowisko blogerów potrafiliśmy zrobić wspólnie coś tak ważnego – mówi Favre.

Psycholog o akcji blogerów

Akcję chwali Vivian Natalia Fiszer, psycholog i psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, która sama prowadzi bloga dotyczącego psychologii Emocje.pro.

- Strony wskazujące skuteczne sposoby popełnienia samobójstwa rzeczywiście mogą stanowić zagrożenie, bo dostarczają konkretnej informacji dla osoby, która jeszcze się waha. To sygnał ostrzegawczy, że ktoś rzeczywiście myśli o odebraniu sobie życia, ale waha się: zrobi to albo nie zrobi – przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską. – Może to być objaw zaburzenia osobowości z pogranicza, na temat którego pojawia się wiele mitów, np. taki, że takie osoby wcale nie chcą popełnić samobójstwa, a jedynie próbują zwrócić na siebie uwagę. To nieprawda, co pokazują m.in. statystyki, z których wynika, że aż 10 proc. osób z tym zaburzeniem odbiera sobie życie – dodaje.

Psycholog bardzo chwali akcję blogerów i sama przyznaje, że na jej stronę internetową także często trafiają osoby, które szukały w sieci informacji o tym, jak skutecznie odebrać sobie życie.

- Można tu znaleźć informacje z numerami telefonów, gdzie powinny szukać pomocy, ale często nie mogą się na nie dodzwonić i dzwonią bezpośrednio do mnie, chociaż ja nie jestem telefonem zaufania – opowiada Vivian Natalia Fiszer. – Szkoda, że nie mamy w Polsce całodobowego telefonu zaufania dla osób, które myślą o samobójstwie – dodaje.

Poniżej podajemy listę numerów telefonów, gdzie osoby mające myśli samobójcze powinny szukać pomocy:
116 123 – telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
22 425 98 48 – telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002 – ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”
800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (179)