Jagiełło znów magistrem
Naczelny Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił
decyzję Uniwersytetu Łódzkiego, który unieważnił nadanie
tytułu magistra Krzysztofowi Jagielle, byłemu prezydentowi
Łodzi, szefowi łódzkiej organizacji SLD. Wyrok jest prawomocny.
10.12.2003 | aktual.: 10.12.2003 14:27
Wiosną tego roku rektor UŁ uznał, że komisja, przed którą Jagiełło zdawał egzamin, nie miała do tego stosownych uprawnień i dlatego nadany wcześniej tytuł magistra jest nieważny. Władze uczelni twierdziły, że przewodniczący komisji nie został upoważniony do reprezentowania dziekana. Jagiełło odwołał się w sprawie tej decyzji do NSA.
Sąd nie podzielił stanowiska UŁ. Sędzia stwierdził m.in., iż egzamin odbył się przed właściwą komisją, w której zgodnie z regulaminem zasiada jako przewodniczący dziekan albo upoważniony przez niego profesor lub docent.
We wrześniu ubiegłego roku w trakcie samorządowej kampanii wyborczej media doniosły, że ówczesny prezydent Łodzi w ciągu jednego semestru uzupełnił różnice programowe między Uniwersytetem a ukończoną w 1989 roku Akademią Nauk Społecznych przy KC PZPR i stał się magistrem.
Jagiełło tłumaczył wtedy, że ukończył Akademię Nauk Społecznych w Warszawie i otrzymał absolutorium. Pracy magisterskiej nie obronił, bo zlikwidowano uczelnię. W ubiegłym roku zwrócił się do władz Uniwersytetu Łódzkiego, by mógł w trybie indywidualnym napisać i obronić pracę magisterską. I taką zgodę otrzymał. Pracę bronił na wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ.
Po doniesieniach w mediach władze UŁ powołały komisję, która miała zbadać, czy w sprawie magisterium Jagiełły postępowano prawidłowo.