Jadwiga Staniszkis: najbardziej w ruchu narodowym drażni mnie anachroniczność

Dziś przywództwo w świecie sieci (a usieciowienie jest nieuchronne - alternatywą izolacja) to, po pierwsze, inspirowanie. Inspirowanie - swoją postawą i autorytetem do kreatywności i brania na siebie odpowiedzialności przez wszystkich uczestników wspólnoty. Dlatego Tusk, który nie ma takiego autorytetu sztucznie wprowadza zmiany dla zmian i straszy brakiem porządku - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis.

ONR na Marszu Niepodległości, 11 listopada 2012 r.
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

To, co najbardziej drażni mnie w retoryce odradzającego się w Polsce ruchu narodowego to jej anachroniczność, widoczna szczególnie w silnie podkreślanej antyrepublikańskości. Towarzyszy temu mechaniczne przenoszenie haseł z czasów westfalskiej formuły państwa (rozumianego jako wyłączność władzy na własnym terytorium) bez zrozumienia, że dziś, w ramach globalizacji i integracji z UE (a to, w naszym położeniu, wybór cywilizacyjny) o interes narodowy trzeba walczyć inaczej.

Młodzi narodowcy kopiują doświadczenie węgierskie (np. Straż), nie dostrzegając, że najbardziej znaczącą częścią potyczek Orbana jest walka o rozwiązania instytucjonalne, w ramach UE, które by lepiej niż obecne, korespondowały z rozwojowymi wyzwaniami postkomunizmu.

Antyrepublikańskie hasła pokazują, że formuła przywództwa w wydaniu polskich, młodych narodowców stawia na hierarchię: wódz i posłuszna masa.

Ale nowoczesne państwa (umiejące walczyć o swoje interesy) działają dziś inaczej. Przywództwo w świecie sieci (a usieciowienie jest nieuchronne - alternatywą izolacja) to, po pierwsze, inspirowanie. Inspirowanie - swoją postawą i autorytetem do kreatywności i brania na siebie odpowiedzialności przez wszystkich uczestników wspólnoty.

To już nie hierarchia bo bezpośredni nadzór i dyrektywność już nie funkcjonują (chyba, że w sytuacjach nadzwyczajnych i sytuacjach zmiany). Dlatego zresztą Tusk, który nie ma takiego autorytetu sztucznie wprowadza zmiany dla zmian i straszy brakiem porządku.

Po drugie, przywództwo dziś, to umiejętność budowania instytucji (i systemu edukacji) umacniających zdolność współpracy. I - samoorganizacji. Bo "lokalność" w tym modelu to nie - najniższy szczebel hierarchii ale - unikalne doświadczenie i wiedza. Chodzi o ich wykorzystywanie, bez zapominania o interesie całości, choćby jako nieprzekraczalnym , nie naruszalnym warunku brzegowym dla lokalnych działań.

Zaufanie do partnerów (ale - przede wszystkim - dbałość o jakość instytucji i prawa) są tu ważniejsze od zaufania do jakiegoś, zmitologizowanego "przywódcy". Bo dziś, w procesach sieciowych, centrum władzy jest ruchome. To aktualny typ wyzwań decyduje, które ogniwo przewodzi innym.

A wspólnota to nie tylko wspólnota wartości i podobnego doświadczenia historycznego (miejsca i czasu) ale - poczucie odpowiedzialności żeby wykorzystać maksymalnie potencjał własny i innych współobywateli. A to wymaga wolności.

To właśnie model republikański. Kultura kontraktu. Branie na siebie odpowiedzialności, ale i zdolność do kreacji. Umiłowanie wolności - jednostkowej i zbiorowej. I świadomość, że te normy wchodzą ze sobą w konflikt - i trzeba żyć w stałym napięciu, samemu dokonywać wyborów.

Kompleksy, obronna etniczność, przekonanie, że jesteśmy kolonizowani to błąd. Tak. Mamy często do czynienia z "przemocą strukturalną" gdy narzucane instytucje burzą naszą tożsamość i szkodzą rozwojowi. Ale trzeba lepiej negocjować i przebić sytuację lepszymi, lokalnymi rozwiązaniami. A nie bić Cyganów czy straszyć Żydami!

Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Nastolatki terroryzują Warszawę. "Uciekają przed policją, wszystko nagrywają"
Nastolatki terroryzują Warszawę. "Uciekają przed policją, wszystko nagrywają"
Rolnik z Podlasia walczy z urzędnikami o ciągnik za 200 tys. zł
Rolnik z Podlasia walczy z urzędnikami o ciągnik za 200 tys. zł
Wyciekła jej rozmowa z imigrantem. Gdańska radna przeprasza
Wyciekła jej rozmowa z imigrantem. Gdańska radna przeprasza
"Podnieście głosy i pięści!". Tarczyński na wiecu prawicy w Londynie
"Podnieście głosy i pięści!". Tarczyński na wiecu prawicy w Londynie
Tragiczny wypadek przy domu weselnym. 36-latek nie żyje
Tragiczny wypadek przy domu weselnym. 36-latek nie żyje
Samolot wypadł z pasa na lotnisku w Krakowie
Samolot wypadł z pasa na lotnisku w Krakowie
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie