Jadowity wąż w Łomiankach. Kobieta zauważała wstęgę kainową

Kobieta mieszkająca przy ul. Zachodniej w Łomiankach zauważyła na swojej działce węża z charakterystycznym zygzakiem na grzbiecie - podaje PAP powołując się na Straż Miejską. Kobieta, choć przerażona, zdołała zachować zimną krew. Bez niepokojenia węża, skontaktowała się ze strażą miejską, prosząc o pomoc.

Na miejsce przybył patrol, który potwierdził, że napotkany wąż to żmija zygzakowata. Jest to jedyny jadowity wąż występujący na terenie Polski. Charakterystycznym elementem, który pozwala na jej identyfikację, jest zygzakowata wstęga na grzbiecie, nazywana również wstęgą kainową.

Mimo że żmija zygzakowata może budzić strach, nie jest agresywna wobec człowieka, chyba że poczuje się zagrożona. Zanim zaatakuje, wydaje charakterystyczny syk, który jest formą ostrzeżenia. Wąż został bezpiecznie odłowiony i wypuszczony z powrotem do środowiska naturalnego, z dala od domów i siedzib ludzkich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukąszenie żmii zygzakowatej może być niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci i osób starszych. Żmija zazwyczaj nie atakuje zwierząt większych od siebie. Jej dieta składa się głównie z gryzoni, żab, jaszczurek i piskląt ptaków. Żmija zaatakuje człowieka tylko wtedy, gdy poczuje się zagrożona i nie będzie miała możliwości ucieczki.

Żmije zygzakowate mogą różnić się kolorem, ale zazwyczaj na ich grzbiecie można dostrzec charakterystyczny zygzakowaty wzór. Czasami zygzak może być trudny do zauważenia, gdyż zlewa się z barwą skóry węża. W takim przypadku do identyfikacji żmii można wykorzystać kształt jej głowy. Żmije mają charakterystyczne trójkątne głowy z węższymi szyjami. Budowa czaszki żmii, wymuszona przez obecność gruczołów jadowych, różni się od budowy czaszki węży niejadowitych, takich jak zaskrońce. Głowa żmii wyraźnie odróżnia się od reszty ciała, a na jej czubku widnieje wzór przypominający literę V, Y lub X.

Źródło: PAP

Czytaj także:

Dynamiczna sytuacja na froncie. "Powinni szybko przejąć inicjatywę"

"Złowrogi atak" w Irlandii. Przybili 20-latka do ogrodzenia