Jacek Sasin: zmiany w ordynacji wyborczej nie będą działać wstecz
- PO jeszcze nie wybrała kandydata na prezydenta Warszawy - powiedział Andrzej Halicki. Powodem mają być planowane zmiany w ordynacji wyborczej dotyczące ograniczenia sprawowania władzy w samorządach do dwóch kadencji.
30.03.2017 | aktual.: 30.03.2017 10:55
- Nie znamy daty, ordynacji, bo tutaj też jest prawdopodobny zamach – powiedział polityk PO. Dodał, że zakaz startu dla osób pełniących urząd przez dwie kadencje liczone wstecz będzie oznaczać zamach na ordynację wyborczą.
- Nic się nie dzieje nadzwyczajnego - przekonywał Jacek Sasin. - Wybory są w październiku i to wynika z kalendarza wyborczego. Jasno mówimy, że nie ma planów zmiany kalendarza. Chyba że Hanna Gronkiewicz-Waltz planuje podać się wcześniej do dymisji, ale my na ten temat nic nie wiemy – mówił w #dzieńdobryWP.
Polityk PiS stwierdził, że dwukadencyjność jest oczekiwana przez Polaków, a mają to potwierdzać sondaże. Według niego, często źli samorządowcy są wybierani na następne kadencje, bo wójt jest największym pracodawcą.
Jacek Sasin nie podziela opinii, że projekt zmian w ordynacji zakładający dwukadencyjność będzie działać wstecz. Zapewniał też, że nie ma jeszcze konkretnego projektu zmian i prace nad nim cały czas trwają.