Jacek Saryusz-Wolski: próbują wypychać Polskę z Unii Europejskiej
- Uważam, że Unia Europejska to najlepsza rzecz, jaka wydarzyła się na przestrzeni millenium - mówi Jacek Saryusz-Wolski. - Oczernianie Polski grozi już wprost naszemu bezpieczeństwu - ocenia eurodeputowany.
"Nic o nas bez nas"
Jacek Saryusz-Wolski w programie "Horyzont" w TVN24 podkreślił, że nie zmienił swoich poglądów na temat Unii Europejskiej i wciąż uważa, że "to najlepsza rzecz, jaka na przestrzeni milenium zdarzyła się Europie", a Polska "jest nieodłączną częścią Unii i nią pozostanie".
- Natomiast przeciwko naszemu członkostwu w Unii Europejskiej, któremu poświęciłem ogromną część mojego życia, w tej chwili działa totalna opozycja - powiedział europoseł. - Sufluje kłamliwe treści swoim partnerom w Unii Europejskiej, którzy wykorzystują to albo z ignorancji, albo cynicznie właśnie po to, by Polskę z Unii Europejskiej wypychać - zaznaczył.
Saryusz-Wolski odniósł się również do przyjętej w środę przez Europarlament rezolucji, w której polski rząd został wezwany do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności i praw podstawowych zapisanych w traktatach UE oraz zainicjowana została procedura zmierzająca do uruchomienia art. 7 traktatu UE wobec Polski.
Europoseł zwrócił uwagę, że Polska chce być pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, którego nikt nie będzie wykluczał. - Zgodnie ze starą polską maksymą "nic o nas bez nas". Wobec otwartego ataku na Polskę, absolutnie musimy zdecydowanie reagować. Nadszedł czas, żeby zdjąć rękawice - stwierdził Saryusz-Wolski.
Forum w Krynicy. Prezydent Duda: Warto być w Unii Europejskiej
"Obym się mylił"
Saryusz-Wolski ocenił, że z najsilniejszymi państwami Unii Europejskiej, które krytykują teraz Polskę, należy współpracować, ale jest granica tej współpracy: "gdy uderzają one w fundamentalne interesy Polski". Europoseł podał przykład propozycji francuskich w kwestii pracowników delegowanych oraz niemieckiej, w sprawie budowy Nord Streamu.
- Obawiam się, że sprawa jest poważniejsza, że jest to przygotowanie do tego, by pozostawić Polskę samą tak jak w 1939 roku. Obym się mylił - stwierdził. Saryusz-Wolski dodał, że może to zmierzać także do tego, by "nie dawać Polsce pieniędzy, czy je zabrać, o czym się mówi teraz otwarcie".
Źródło: WP, TVN24