PolskaJacek Piechota: który samolot wielozadaniowy?

Jacek Piechota: który samolot wielozadaniowy?

Rozmowy Radia Plus

Czy wybór samolotu wielozadaniowego dla polskiej armii ułatwi Francuzom podjęcie decyzji o tym gdzie powstanie fabryka koncernu samochodowego Citroen-Peugeot? Absolutnie nie - zapowiada w Radiu Plus minister gospodarki Jacek Piechota. Francuzi rozważają trzy miejsca lokalizacji nowej fabryki Węgry, Czechy i Polskę. W zakładzie pracę ma znaleźć ponad trzy i pół tysiąca osób.

Tomasz Sekielski: Odczuwa Pan presję ze strony firm i rządów państw, które startują w przetargu na samolot wielozadaniowy dla polskiej armii?

Jacek Piechota: Zdecydowanie tak. Każde spotkanie z politykiem ze strony państw zainteresowanych przetargiem zawsze zaczynało się, bądź kończyło się kwestią samolotu i oferty offsetowej. Miałem w tym czasie bardzo wiele, bardzo sympatycznych spotkań i z francuskimi, i z brytyjskimi, i szwedzkimi, i amerykańskimi politykami. Ja już nawet żartowałem, kiedy w ostatniej części spotkania, ktoś z moich gości podejmował temat samolotu, mówiłem, że dziękuję, że Pan, Pani podjęliście ten temat, bo dzięki temu odetchnąłem, bo byłem już zaniepokojony, dlaczego sprawa nie jest w czasie rozmów podnoszona. Każdego z rozmówców zapewniałem o jednym, iż istnieją absolutnie przejrzyste procedury, absolutnie równe warunki i decyduje ocena merytoryczna, o tym, jaka będzie ostateczna nota wystawiona za offset.

Tomasz Sekielski: Myśli Pan, że decyzja Francuzów dotycząca tego, gdzie wybudują fabrykę samochodów Citroen-Peugeot, czy w Polsce, czy w Czechach, czy na Węgrzech zależy od tego przetargu? Oni tego nie mówią, wprost, ale twierdzą, że decyzję podejmą w styczniu, gdzie wybudują fabrykę. Nie ma Pan wrażenia, że to jest taki sygnał, wybierzcie nasz samolot, a będziecie mieli u siebie fabrykę, która zatrudni trzy i pół tysiąca osób?

Jacek Piechota: Panie redaktorze, gdyby w tym samym czasie czterdzieści osiem samolotów chcieli zakupić Czesi czy Węgrzy to, być może, można by było to podejrzewać. Ja zadałem to pytanie przedwczoraj w Paryżu wprost wiceprezesowi Peugeot i uzyskałem taką odpowiedź, jaka zresztą wcześniej zapytany wprost udzielał minister gospodarki, finansów, przemysłu i handlu mojemu koledze ministrowi Kaczmarkowi. Firma Peugeot jest firmą prywatną i decyzje będą podyktowane oceną merytoryczną ofert przedstawianych przez poszczególne kraje i przetarg na samolot nie ma w tej kwestii nic wspólnego. Chociaż zdarzało się, że niektórzy francuscy politycy próbowali sugerować, ale robili to naprawdę w białych rękawiczkach. Próbowali sugerować jakiś związek, ale nie, związku nie ma. Tak naprawdę o decyzji Peugeot-Citroen decyduje atrakcyjność inwestycyjna danego kraju. Niestety decyduje o tym również i atmosfera, a na tę atmosferę niestety ogromny wpływ mają politycy. Kiedy ja słyszę przeróżne wypowiedzi, przeróżnych polityków,
różnych opcji o obcym kapitale, o ograniczaniu do Polski dostępu w jakikolwiek sposób, o zamykaniu polskiego rynku to niestety natychmiast mam, można powiedzieć, falę odbitą w rozmowach z potencjalnymi inwestorami. Po prostu formułowane są obawy, co do stabilności przepisów, stabilności prawa, co do drogi Polski do Unii Europejskiej.

Tomasz Sekielski: Czyli boją się?

Jacek Piechota: Boją się. Oczywiście. Dokładnie formułowane są obawy i wiele wysiłku kosztuje uspakajanie, wyjaśnianie rzeczywistej sytuacji, rzeczywistego stanu państwa, prawa jak też i układu politycznego, który na szczęście mamy dzisiaj stabilny, gwarantujący jakość tworzonego prawa.

Poranna rozmowa SEKIELSKI PLUS jest emitowana od poniedziałku do piątku o 8.02 na antenie Radia Plus. Najważniejsi goście, najistotniejsze pytania, tylko ważne odpowiedzi – codziennie rano dowiesz się o czym powinieneś wiedzieć. Tomasz Sekielski dziennikarz TVN w Radio Plus. (Radio Plus/reb)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)