Jacek Kurski: dramat Polski polega na tym, że rządy PO nie mają alternatywy
Dramat Polski polega na tym, że w opinii dużej części Polaków przez monopol PiS na prawicy rządy PO nie mają alternatywy, a bardzo wielu Polaków głosuje na obecnie rządzącą formację wbrew sobie - przekonywał podczas Rady Politycznej i wiceprezes Solidarnej Polski Jacek Kurski. - Ta duchota nas wszystkich przygniata, ale nie ma już dzisiaj nikogo, kto by twierdził, że rządy PO i PSL przyniosły nam sukces, bo czegokolwiek ta ekipa się nie dotknie, to porażka - dodał.
28.07.2012 | aktual.: 28.07.2012 15:13
Ziobro przekonywał, że najważniejszym wyzwanie dla działaczy Solidarnej Polski jest skuteczne służenie wszystkim Polakom, zarówno w samorządach, jak i w parlamencie, tak aby w niedługiej przyszłości stworzyć skuteczną alternatywę dla "złych i fatalnych" rządów PO-PSL.
- Dziś mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że Solidarna Polska jest bardziej potrzebna naszej ojczyźnie niż kiedykolwiek. Dziś widać bardzo wyraźnie, że jedyną alternatywą dla koalicji zdominowanej przez Platformę Obywatelską jest koalicja zdominowana przez prawicę - powiedział Ziobro.
Jak podkreślił, aby ta koalicja mogła powstać, potrzebne jest na prawicy sensowne i konstruktywne działanie, poparte głównie współpracą i myśleniem w kategoriach lepszej Polski, a nie konfliktem. - Dziś PiS zamiast budować decyduje się na konflikt i konfrontacje, decyduje się na obronę monopolu na prawicy, (...) który zawsze kończy się klęską - powiedział Ziobro.
Lider Solidarnej Polski zapewnił, że jego partia nie chce prowadzić żadnej walki na prawej stronie sceny politycznej. "My chcemy współpracy, która doprowadzi do zwycięstwa w wyborach przez prawicę, bo Polacy zasługują na lepszą Polskę (...) Ideowość i przekonanie do własnych wartości oraz do wybranego kierunku, to jest droga ku sukcesowi, ku zwycięstwu i ono będzie, zapewniam was, będzie" - zaznaczył.
Ziobro zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, aby ten podjął razem z Solidarną Polską trud budowy lepszej Polski. Podkreślił, że kiedy władza Platformy Obywatelskiej i PSL "dba o swoje przywileje i interesy", to ugrupowania prawicowe powinny dać właściwy sygnał Polakom, jak ta władza powinna działać i wyglądać. Dodał, że jednym z takich drogowskazów jest zrównanie elit politycznych wobec prawa poprzez zniesienie immunitetów parlamentarzystów.
- Wzywam Jarosława Kaczyńskiego i PiS, by zmieniły dotychczasowe swoje stanowisko w tej sprawie i wycofały się z obrony immunitetów. Nie Palikot broni immunitetu, jemu może być potrzebny w przyszłości. (...) Pokażmy, że nie ma świętych krów, że wszyscy są równi wobec prawa, pokażmy, że jesteśmy w tym konsekwentni i zaczynamy od siebie, bo ryba psuje się od głowy - apelował Ziobro.
Ziobro: rządy PO i Tuska doprowadziły do powrotu korupcji
Zdaniem prezesa SP Platforma Obywatelska i rząd Donalda Tuska doprowadziły w ciągu ponad czterech lat do powrotu korupcji i patologii wyniszczających polskie życie publiczne na skalę znaną z okresu rządów Leszka Millera.
Ponadto, w ocenie Ziobry, rząd Tuska zaprzepaścił możliwość rozwoju gospodarczego Polski, bowiem nie potrafił wykorzystać bardzo dobrej kondycji gospodarczej kraju w ostatnich latach i ogromnych środków unijnych. - Niestety, ta znakomita okazja do pchnięcia do przodu i nadania nowej dynamiki polskiej gospodarce została zmarnowana - uważa Ziobro.
Według wiceprezesa SP Jacka Kurskiego dramat Polski polega na tym, że w opinii dużej części Polaków przez monopol PiS na prawicy rządy PO nie mają alternatywy, a bardzo wielu Polaków głosuje na obecnie rządzącą formację wbrew sobie.
- Ta duchota nas wszystkich przygniata, ale wszyscy w naszym kraju czują, że czas przewietrzyć tę duchotę i Solidarna Polska jest nowym wiatrem dla Polski. (...) Nie ma już dzisiaj nikogo, kto by twierdził, że rządy PO i PSL przyniosły nam sukces, bo czegokolwiek ta ekipa się nie dotknie, to porażka - powiedział Kurski.
Jak podkreślił, Platforma Obywatelska w imię hasła, by wszystkim żyło się lepiej podniosła wiek emerytalny i podatki, zabrała ulgi dla rodzin, a afer, w które "są umoczeni" jej politycy, nie widać końca.
- O komunistach żartowaliśmy w czasach PRL-u, że gdyby komunizm rządził na Saharze, to po roku zabrakłoby piasku. Dzisiaj to samo można powiedzieć o Tusku i Platformie"- zaznaczył Kurski.