Izraelskie jastrzębie prowadzą
Ostatnie sondaże, publikowane przed
wtorkowymi wyborami w Izraelu, zapowiadają zwycięstwo
konserwatystów z partii Likud premiera Ariela Szarona.
Z trzech sondaży, jakie ukazały się w prasie izraelskiej, wynika, że Likud uzyska w czasie elekcji 33 mandaty w 120-osobowym Knesecie. Dziś ma tu dziewiętnastu swych przedstawicieli. Główna rywalka Likudu - Partia Pracy może natomiast liczyć co najwyżej na 18-19 miejsc. Obecnie ma w parlamencie 25 deputowanych.
Mimo zapowiedzi wyborczego sukcesu Likudu, partia ta nie uzyska dostatecznej liczby mandatów, by stworzyć samodzielnie rząd - Ariel Szaron ponownie będzie musiał formować koalicję. Jeśli Szaron zdecyduje się na sojusz ze skrajną prawicą i partiami żydowskich ortodoksów, będzie mógł zapewnić sobie większość, 64-65 mandatów.
Szaron zapewne jednak wolałby powołać nowy rząd jedności z udziałem Partii Pracy. Nowy lider tego ugrupowania Amram Micna zapowiedział już jednak, że nie wejdzie w żadną koalicję z Likudem.