ŚwiatIzraelska armia wycofała się z Betlejem

Izraelska armia wycofała się z Betlejem

Izraelska armia wycofała się na przedmieścia Betlejem, aby umożliwić chrześcijanom obchody świąt Bożego Narodzenia.

Obraz
© Zamiast wojska... (AFP)

Źródła wojskowe w Tel Awiwie poinformowały, że w czasie świątecznego tygodnia w Betlejem nie będzie żołnierzy izraelskich, gdyż według doniesień wywiadu, nie jest planowany obecnie żaden atak na obywateli Izraela. Jednak ze względów bezpieczeństwa żołnierze pozostaną na przedmieściach.

Oddziały izraelskie weszły po raz kolejny do Betlejem miesiąc temu po palestyńskim ataku samobójczym.

Ojciec Seweryn Lubecki - franciszkanin z Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem powiedział w rozmowie z radiowymi Sygnałami Dnia na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia, że wierni będą mieli swobodny dostęp do tej świątyni, będą też mogli uczestniczyć w odprawianej tam pasterce. Nie będą stawiane żadne utrudnienia pielgrzymom czy turystom, którzy w okresie świąt Bożego Narodzenia będą w Betlejem - zapewnił ojciec Lubecki.

Palestyńczykom ograniczono jednak swobodę poruszania się. Nie mogą oni wjechać do Betlejem, a ci, którzy są w mieście, nie mogą go opuszczać.

Zdaniem ojca Lubeckiego, do Betlejem - podobnie jak w roku ubiegłym - przyjedzie w okresie świąt niewiele osób, może kilkadziesiąt czy kilkaset, które wezmą głównie udział w pasterce, po czym opuszczą miasto. Bezpieczeństwa w Bazylice Narodzenia Pańskiego będą strzegli funkcjonariusze służb palestyńskich, ubrani po cywilnemu.

Ojciec Lubecki zaznaczył, że mimo trudnej sytuacji w mieście zakonnicy starają się podkreślać przede wszystkim duchowy wymiar świąt - przyjście Jezusa Chrystusa jako księcia pokoju, który przynosi pojednanie, zgodę i miłość. (mp)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)