Izrael zaatakował dom bojownika Hamasu
Izraelski samolot zburzył za pomocą pocisków rakietowych dom zamieszkiwany przez wysokiego
rangą działacza i bojownika Hamasu - poinformowali agencję Reutera
naoczni świadkowie. Dom położony jest na południu należącej do
Autonomii Palestyńskiej Strefy Gazy.
29.09.2006 | aktual.: 30.09.2006 00:15
Wybuchy nie spowodowały wielu ofiar w ludziach, ponieważ zostały zapowiedziane. Ranna została tylko jedna kobieta, którą trafiły odłamki jednego z dwóch wystrzelonych pocisków. Przewieziono ją do szpitala.
Według palestyńskich świadków, rodzina zamieszkująca budynek otrzymała kilka minut wcześniej telefon zapowiadający atak i wzywający mieszkańców do ewakuacji.
Armia izraelska potwierdziła dokonanie nalotu. Jej rzeczniczka oświadczyła, że zniszczony budynek, położony w mieście Chan Junis, był wykorzystywany do produkcji i składowania broni.
Właścicielem budynku jest Sobi Kalab, wysokiej rangi działacz Brygad Ezzedine alKasam, zbrojnego skrzydła islamskiego ugrupowania Hamas, które rządzi w Autonomii Palestyńskiej od początku roku, dzięki zwycięstwu wyborczemu.
Izraelskie siły zbrojne czesto atakują pociskami rakietowymi bojowników palestyńskich i ich domy w Strefie Gazy. Ataki te nasiliły się w ostatnich trzech miesiącach w odwecie za palestyński rajd w końcu czerwca na izraelski posterunek graniczny i uprowadzenie z niego izraelskiego żołnierza.
Dowództwo izraelskie oświadczyło, że będzie kontynuować atakowanie bojowników palestyńskich i ich infrastrukturę, w celu "stworzenia warunków" dla uwolnienia porwanego żołnierza oraz uniemożliwienia palestyńskich ataków, dokonywanych m.in. przy pomocy prymitywnych pociskow rakietowych.
W trakcie ofensywy prowadzonej przez siły izraelskie przez ostatnie trzy miesiące zabitych zostało ok. 220 Palestyńczykow, z czego połowa to cywile.