Izrael. Wariant Delta Plus powodem wzrostu zakażeń?
W ostatnich dniach w Izraelu odnotowuje się najwyższe liczby zakażeń COVID-19 od marca. Wśród badanych próbek wykryto również nowy wariant Delta Plus, będący mutacją pochodną od szczepu Delta.
W poniedziałek izraelski resort zdrowia poinformował o ponad 2,2 tys. kolejnych przypadków zakażeń koronawirusem. Liczba pacjentów w ciężkim stanie wynosi obecnie ok. 138 osób. Dla porównania, w ubiegłym miesiącu w Izraelu było to 19 pacjentów.
Dodatkowo, wśród próbek osób, które powracały w ostatnim czasie z Gruzji, izraelscy naukowcy wykryli mutację wariantu Delta, nazwaną roboczo odmianą Delta Plus. Trwają badania, czy może być ona bardziej zakaźna lub niebezpieczna.
W związku ze wzrostem liczby zakażeń premier Izraela Naftali Benet zarekomendował stosowanie maseczek ochronnych i zachęcił obywateli do szczepień. Szef rządu zadeklarował jednocześnie, że póki co nie ma w planach wprowadzenia dodatkowych restrykcji.
Zobacz też: Szczepienia przeciw COVID-19 problemem dla wielu Polaków. Prof. Horban podpowiada, co zrobić
Według ustaleń kanału 12. telewizji izraelskie szpitale są w stanie obsłużyć maksymalnie 1200 covidowych pacjentów w ciężkim stanie. Wynika to z faktu, że przy obsłudze osób korzystających z respiratorów wymagany jest dodatkowy personel medyczny.
Szczepienia w Izraelu. Nie uzyskano odporności zbiorowej?
W 9,3-milionowym Izraelu niemal 5,8 mln obywateli otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych zostało 5,3 mln osób, co stanowi ok. 58 proc. całego społeczeństwa.
Według lekarzy wzrost zakażeń w tym kraju wynika z faktu, że nie został osiągnięty jeszcze próg odporności zbiorowej, który jest wyższy w przypadku bardziej zakaźnego wariantu Delta.