Izrael: w Dżeninie zginęło 250 Palestyńczyków
W walkach o obóz palestyński w Dżeninie zginęło około 250 Palestyńczyków - podały cytowane przez agencję France Presse źródła rządowe w Jerozolimie.
12.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Źródła te odniosły się do wcześniejszego zamieszania, związanego ze słowami rzecznika armii Rona Kitreya, który w piątek rano mówił o "setkach Palestyńczyków" zabitych w czasie walk w Dżeninie. Armia w specjalnym oświadczeniu sprecyzowała następnie, że rzecznik miał na myśli łączną liczbę zabitych i rannych.
Wysokość strat palestyńskich szacujemy na 250 ludzi - twierdzi jednak anonimowy przedstawiciel rządu izraelskiego, cytowany przez AFP.
Izrael unikał wcześniej podawania jakichkolwiek konkretnych danych na temat ofiar walk w Dżeninie, określając informacje strony palestyńskiej o śmierci co najmniej 500 obrońców obozu jako "propagandę". Media w Izraelu mówiły o około stu śmiertelnych ofiarach walk po stronie palestyńskiej.
Palestyńczycy w czwartek zaapelowali do ONZ o zbadanie wydarzeń w obozie, gdzie ich zdaniem doszło do "krwawej masakry" cywilów, dokonanej przez wojska izraelskie. Cytowany przez AFP urzędnik izraelski kategorycznie odrzucił taki pomysł akcentując, iż to posunięcie propagandowe. Mer Dżeninu w piątek informował o masowych aresztowaniach, przeprowadzonych przez wojska izraelskie, zarówno w obozie, jak i w samym mieście.
Przebywający w Gazie główny palestyński negocjator Saeb Erekat zaapelował natomiast w piątek do sekretarza stanu USA Colina Powella, by osobiście przyjechał do Dżeninu i na miejscu zapoznał się z sytuacją w obozie. Erekat powtórzył twierdzenia o masakrze, jakiej w obozie uchodźców dokonali Izraelczycy oraz zażądał przybycia na miejsce specjalnej komisji ONZ.
Dżenin, podobnie jak inne miasta Zachodniego Brzegu Jordanu został ogłoszony przez dowództwo armii izraelskiej "wojskową strefą zamkniętą" - dziennikarze nie mają tam wstępu.
Wśród Palestyńczyków obóz pod Dżeninem stał się symbolem oporu wobec sił izraelskich. W toku izraelskiej operacji, prowadzonej w ostatnich dniach w miastach palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, tam właśnie doszło do najpoważniejszych walk.
Według informacji, podawanych w Jerozolimie, w piątek żołnierze izraelscy mają pochować ciała Palestyńczyków, zabitych w Dżeninie.
Agencja Associated Press pisze, iż taka decyzja dowództwa może wywołać gwałtowny sprzeciw palestyński, a także - być powodem wielu kontrowersji w najbliższych dniach. Palestyńczycy już zarzucają wojskom izraelskim chowanie ofiar walk w "masowych grobach". Informacje te są zdecydowanie dementowane w Jerozolimie. (aka)