Izrael: stan wyjątowy na południu kraju
Izraelski minister obrony Amir
Perec zadecydował o objęciu południowych terenów
Izraela - znajdujących się w strefie palestyńskiego ostrzału
rakietowego - "specjalnym statusem", co w praktyce oznacza
wprowadzenie stanu wyjątkowego.
20.05.2007 | aktual.: 20.05.2007 12:42
Decyzja resortu jest równoznaczna z przejęciem przez armię na tych terenach uprawnień administracji a także policji. Decyzja obejmuje przede wszystkim miasto Sderot i mniejsze osiedla położone w jego pobliżu, w promieniu siedmiu kilometrów od granicy ze Strefą Gazy. Na mocy nowych uprawnień armia będzie mogła np. zamykać szkoły, instytucje publiczne oraz ograniczać ruch bez potrzeby uzyskiwania zgody władz cywilnych.
Objęte "specjalnym statusem" tereny od tygodnia są codziennym celem ostrzału rakietowego ze Strefy Gazy. Tylko w niedzielę rano na Sderot spadło pięć rakiet typu Kasim - pocisków, produkowanych na terenie Strefy przez radykalne organizacje palestyńskie, głównie zbrojne ramię Hamasu. W ostrzale jak do tej pory jedynie czterech Izraelczyków odniosło lekkie obrażenia. Rakiety spowodowały jednak straty materialne.
W odwecie za ostrzał izraelskie samoloty dokonywały w ostatnich dniach serii nalotów na Strefę - zginęło w nich w sumie co najmniej dwudziestu Palestyńczyków, w tym trzech w niedzielę o świcie.