Izrael planuje masowy atak?
Armia izraelska przygotowuje się do masowego ataku na palestyńskie wioski i obozy dla uchodźców pomimo prowadzonej na Bliskim Wschodzie amerykańskiej misji pokojowej - poinformował dziennik Washington Post. Gazeta powołuje się na informacje uzyskane od strony izraelskiej.
W poniedziałek rano, cztery izraelskie czołgi i buldożer wjechały na terytorium Autonomii Palestyńskiej na wschód od Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Tymczasem w środę w Bejrucie ma się rozpocząć szczyt krajów Ligi Arabskiej, poświęcony między innymi sytuacji na Bliskim Wschodzie. W poniedziałek, dwa dni przed szczytem, debatują tam arabscy ministrowie spraw zagranicznych. Dyplomaci wezwali do sprawiedliwego i szeroko rozumianego pokoju w regionie, opartego na ustaleniach Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Na wzięcie udziału w szczycie, szczególnie po ponownej eskalacji przemocy, ma nadzieję palestyński przywódca Jaser Arafat. Premier Izraela Ariel Szaron rozmawiać ma wieczorem z kluczowymi ministrami o możliwości zniesienia zakazu podróży, obowiązującego Arafata. Jeśli Arafat otrzyma zezwolenie na podróż do Bejrutu, ale podczas szczytu zachęcać będzie do stosowania przemocy, Izrael będzie mógł zatrzymać go w Bejrucie - twierdzi Reuters.(ck)