Izrael-Palestyna: wet za wet
(AFP)
Władze Izraela zapowiedziały szybką odpowiedź zbrojną na środowy atak palestyńskiego ekstremisty na osiedle żydowskie. Decyzję o zbrojnej ripoście podjęli w czwartek podczas specjalnego spotkania w Tel Awiwie mininister spraw zagranicznych Izraela Szimon Peres oraz szefowie izraelskich służb bezpieczeństwa.
Spotkanie to odbyło się z polecenia premiera Izraela Ariela Szarona, który jeszcze przed swoim wyjazdem do Waszyngtonu zapowiedział zemstę za zamordowanie 3 Izraelczyków w żydowskiej osadzie Hamra w Dolinie Jordanu.
Rzecznik izraelskiego MSZ Ra'anan Gissin obarczył odpowiedzialnością za zamach przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, który -zdaniem izraelskiego rządu - nie podjął wysiłków, aby ukrócić działalność palestyńskich ekstremistów.
Do środowego ataku przyznały się Brygady Kasema - zbrojne skrzydło Hamasu. Według rzecznika ugrupowania, zamach w miejscowości Hamra był odpowiedzią na zabicie przez Izrael 4 Palestyńczyków w Nablusie 3 tygodnie temu.
Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat potępił, przeprowadzony czwartkowej nocy, izraelski atak rakietowy na obiekty władzy palestyńskiej w Nablusie na Zachodnim Brzegu Jordanu. Palestyński przywódca określił atak jako kryminalny zbrojny akt. Arafat wezwał jednocześnie Stany Zjednoczone do wzmocnienia inicjatywy w bliskowschodnim procesie pokojowym. (miz)