Izrael oskarża Arafata o terroryzm
Izraelskie władze poinformowały, że w kwaterze Jasera Arafata w Ramallah znalazły rzekomo dwa nowe dokumenty podpisane przez przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej świadczące o finansowaniu przez niego terrorystów.
04.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rzeczniczka izraelskich służb wywiadowczych pułkownik Miri Eisen przedstawiła podczas konferencji prasowej w Jerozolimie dwa dokumenty napisane w języku arabskim i przetłumaczone na angielski. Jeden z dokumentów z datą 19 września 2001 roku jest prośbą do Arafata o przekazanie 2,5 tys. dolarów dla Raedego al-Karmi'ego, Ziada Mohameda Daasa i Amara Qadana.
Rzeczniczka izraelskiego wywiadu poinformowała, że pierwszy z wymienienionych Palestyńczyków był w Tulkarem komendantem Tanzimu - organizacji uznawanej przez Izrael za paramilitarny ruch Arafata. Izraelczycy oskarżali Raeda al-Karmi'ego o zorganizowanie co najmniej 25 zamachów na Izraelczyków. Palestyńczyk został zastrzelony przez izraelskich żołnierzy w styczniu 2002 r. Drugi Palestyńczyk nadal dowodzi oddziałami Tanzimu w Tulkarem. Trzeci jest wysokim funkcjonariuszem gwardii Arafata Force 17 w Ramallah.
Rzeczniczka izraelskiego wywiadu dowodziła, że Arafat przyznał, po 600 dolarów każdemu z trzech mężczyzn.
Drugi przedstawiony przez Izraelczyków dokument to faks wysłany do Arafata 20 stycznia tego roku przez Marouana Barghouthi'ego - szefa Fatahu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Barghouthi domaga się w nim pomocy finansowej dla 12 bojowników Fatahu w Tulkarem. (miz)