Izrael. Benjamin Netanjahu zapowiada aneksję Doliny Jordanu
Ruch, który wprawił w osłupienie całą społeczność międzynarodową, może zostać zatwierdzony przez Waszyngton. Premier Izraela zapowiedział, że "czeka, aby dokonać go w maksymalnej koordynacji z Donaldem Trumpem".
Wtorkowa deklaracja jest potwierdzeniem obietnicy złożonej przez Nethanjahu w kwietniu. "Taki ruch będzie popularny wśród partii prawicowych, na których zależy politykowi Likudu, aby utworzyć koalicję" - wskazuje BBC.
W trakcie wiecu wyborczego ochorniarze ewakuowali premiera Nethanjahu. Miało to związek z atakiem rakietowym wystrzelonym ze Strefy Gazy.
Na Zachodnim Brzegu żyją setki tysięcy osadników. Izrael zajął te terytoria wraz ze Wschodnią Jerozolimą, Gazą i Wzgórzami Syryjskimi Golan, w wojnie na Bliskim Wschodzie w 1967 roku. Ten ruch nie był akceptowany na arenie międzynarodowej przez dziesięciolecia.
Jednak od czasu gdy Donald Trump został 45. prezydentem USA, ta retoryka się zmieniła. Stany Zjednoczone uznały formalne zwierzchnictwo Izraela nad tymi terenami, przekreślając dotychczasową politykę zagraniczną USA wobec regionu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: BBC, Guardian
Zobacz też: Politycy poproszeni o szczerość. Skończyło się na drwinach